Ewelina Czechowicz2022-07-20 06:00redaktor 06:00fot. Sheviakova Kateryna / / ShutterstockW 2023 r. minimalne wynagrodzenie zostanie zwaloryzowane dwa razy. Aktualnie wynosi ono 3010 zł, a minimalna stawka godzinowa to 19,70 zł. Od płacy minimalnej zależy wiele świadczeń. Wyjaśniamy, o jakie świadczenia chodzi. Zgodnie z danymi GUS płacę minimalną otrzymuje około 2,2 mln Polaków. Rząd zakłada, że minimalne wynagrodzenie ma wzrosnąć od 1 stycznia 2023 r. do kwoty 3383 zł, a od 1 lipca 2023 r. – do 3450 zł. Minimalna stawka godzinowa ma także wzrosnąć odpowiednio do 22,10 zł i 22,50 zł. Jak płaca minimalna wpływa na inne wskaźniki? Wyjaśniamy w poniższej publikacji. Minimalne wynagrodzenie za pracę i minimalna stawka godzinowa Stawka minimalnego wynagrodzenia wzrasta od kilkunastu lat. Po raz pierwszy minimalne wynagrodzenie zostało ustalone 1 stycznia 2003 r. – wynosiło wówczas 800 zł brutto. Od tego czasu wysokość minimalnego wynagrodzenia w Polsce stale rośnie, a 2023 r. ma zostać zwaloryzowane dwukrotnie. Z kolei minimalna stawka godzinowa obowiązuje od 2016 roku. W 2022 r. wynosi 19,70 zł, a w przyszłym roku ma wzrosnąć do kwoty 22,50 zł. W przypadku, w którym wzrasta wysokość płacy minimalnej, w górę idzie również minimalna stawka godzinowa. Wątpliwości w podatkach? Wypróbuj konto firmowe z księgowym w ING Wyższe minimalne wynagrodzenie, wyższe świadczenia dla pracowników Wiele świadczeń otrzymywanych przez pracowników jest obliczanych na podstawie stawki minimalnego wynagrodzenia w danym roku. W oparciu o obowiązujące przepisy Kodeksu pracy podwyżka minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku wpłynie na takie świadczenia jak: 1) Wynagrodzenie za przestój Zgodnie z art. 81 kodeksu pracy, pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonywania, a wystąpiły ku temu przeszkody po stronie pracodawcy, przysługuje: wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, lub 60% wynagrodzenia obliczonego jak wynagrodzenie za urlop jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania. W każdym z tych przypadków wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów ( w 2022 r. jest to kwota 3010 zł). W 2023 r. wysokość minimalnego wynagrodzenia ma wzrosnąć dwukrotnie, stąd wzrost płacy minimalnej wpłynie na ten wskaźnik. 2) dodatek z pracę w porze nocnej Pracownikowi wykonującemu pracę w porze nocnej przysługuje dodatek, który jest obliczany poprzez podzielenie minimalnego wynagrodzenia przez wymiar czasu pracy pracownika przypadający w danym miesiącu, w którym doszło do pracy w nocy (art. 1518 § 1 KP). Dodatek do wynagrodzenia za taką godzinę pracy różni się w 2022 r. w zależności od liczby godzin pracy w danym miesiącu. Wysokość dodatku, który wynosi 20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę, prezentuje poniższa tabela. Stawki dodatku w 2023 r. wzrosną wraz z wzrostem minimalnego wynagrodzenia. Wysokość dodatku za pracę w porze nocnej w 2022 r. Miesiąc Ilość godzin do przepracowania Stawka godzinowa Wysokość dodatku styczeń 152 godz. (3010 zł : 152 godz.) = 19,80 zł 19,80 zł x 20% = 3,96 zł luty 160 godz. (3010 zł : 160 godz.) = 18,81 zł 18,81 zł x 20% = 3,76 zł marzec 184 godz. (3010 zł : 184 godz.) = 16,36 zł 16,36 zł x 20% = 3,27 zł kwiecień 160 godz. (3010 zł : 160 godz.) = 18,81 zł 18,81 zł x 20% = 3,76 zł maj 168 godz. (3010 zł : 168 godz.) = 17,92 zł 17,92 zł x 20% = 3,58 zł czerwiec 168 godz. (3010 zł : 168 godz.) = 17,92 zł 17,92 zł x 20% = 3,58 zł lipiec 168 godz. (3010 zł : 168 godz.) = 17,92 zł 17,92 zł x 20% = 3,58 zł sierpień 176 godz. (3010 zł : 176 godz.) = 17,10 zł 17,10 zł x 20% = 3,42 zł wrzesień 176 godz. (3010 zł : 176 godz.) = 17,10 zł 17,10 zł x 20% = 3,42 zł październik 168 godz. (3010 zł : 168 godz.) = 17,92 zł 17,92 zł x 20% = 3,58 zł listopad 160 godz. (3010 zł : 160 godz.) = 18,81 zł 18,81 zł x 20% = 3,76 zł grudzień 168 godz. (3010 zł : 168 godz.) = 17,92 zł 17,92 zł x 20% = 3,58 zł Źródło: Opracowanie własne 3) wysokość odprawy pieniężnej przysługującej pracownikowi a minimalne wynagrodzenie za pracę Pracodawcy objęci przepisami ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników z dnia 13 marca 2003 r., wypłacają odprawę pieniężną w wysokości: jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż 2 lata; dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy od 2 do 8 lat; trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy ponad 8 lat. Maksymalna wysokość odprawy pieniężnej nie może przekraczać kwoty 15-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę, obowiązującego w dniu rozwiązania stosunku pracy. W 2022 r. maksymalna odprawa wynosi 3010 zł x 15 = 45 150 zł. W 2023 r. w przypadku wzrostu minimalnego wynagrodzenia do kwoty 3383 zł - 50 745 zł. W przypadku wzrostu minimalnego wynagrodzenia do kwoty 3450 zł odprawy będą mogły wynosić nawet 51 750 zł. 4) odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu a wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę Pracownik, wobec którego pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów (2022 r. – 3010 zł), zasada ta wynika z art. 183d kodeksu pracy. 5) wynagrodzenie przysługujące pracownikowi za czas niewykonywania pracy, jeżeli był gotów do jej wykonania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy W sytuacji, kiedy pracownik nie wykonuje pracy, a był gotów do jej wykonywania, a doznał przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, przysługuje mu wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60% wynagrodzenia. W każdym przypadku wynagrodzenie to nie może być jednak niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Takie samo wynagrodzenie przysługuje pracownikowi za czas niezawinionego przez niego przestoju (art. 81 § 1 i 2 KP); 6) odszkodowanie z tytułu rozwiązania przez pracownika umowy o pracę na skutek stosowania mobbingu Pracownik, który doznał mobbingu lub wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów, w 2022 r. jest to kwota 3010 zł). 7) podstawę wymiaru zasiłków Minimalna podstawa zasiłku wynika z art. 45 ust 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę zależy dzienna wysokość zasiłku. Dzienna wysokość zasiłków w 2022 r. 3010 zł – (3010 zł x 13,71%) = 2597,33 zł Dzienna stawka zasiłku w zależności od wysokości świadczenia 100% podstawy wymiaru – 86,58 zł 90% podstawy wymiaru – 77,92 zł 80% podstawy wymiaru – 69,26 zł 75% podstawy wymiaru – 64,94 zł 60% podstawy wymiaru – 51,95 zł Opracowanie własne 8) Koszty zatrudnienia a płaca minimalna Wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę wpływa również na koszty zatrudnienia. Pracodawca nie tylko wypłaca pracownikowi minimalne wynagrodzenie za jego pracę, musi jeszcze ponieść dodatkowe koszty związane z etatem. Takimi kosztami jest między innymi składka emerytalna czy rentowa. Przy minimalnym wynagrodzeniu, jakie w 2022 roku wynosi 3010 zł brutto, pracodawca ponosi koszt w wysokości 3626,46 zł. Ponadto zatrudniając pracownika pracodawca musi także pamiętać o innych wydatkach. Obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie badań lekarskich, szkoleń BHP czy wynagrodzenia chorobowego przez konkretny okres. 9) Mandaty karnoskarbowe a wynagrodzenie minimalne Od wysokości minimalnego wynagrodzenia zależy też wysokość mandatów karnoskarbowych. Karą za wykroczenia skarbowe jest kara grzywny, którą określa się kwotowo. Jej wysokość jest uzależniona od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę. Kara grzywny – co do zasady - może być wymierzona w granicach od jednej dziesiątej do dwudziestokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia, chyba że kodeks stanowi inaczej. Mandatem karnym można nałożyć karę grzywny w granicach nieprzekraczających pięciokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia. W 2022 r. kara grzywny wynosi od 301 zł do 60 020. zł. Maksymalny mandat karny z kolei wynosi 15 050 zł. Maksymalna kara grzywny nałożona wyrokiem nakazowym 30 100 zł. W sytuacji kiedy wzrośnie wynagrodzenie minimalne tak jak jest to prognozowane: kara grzywny wyniesie od stycznia 338 zł do 67 660 zł, maksymalny mandat karny wyniesie od stycznia 16 915 zł, maksymalna kara grzywny nałożona wyrokiem nakazowym wyniesie 33 830 zł. W lipcu 2023 r. jeżeli wynagrodzenie minimalne wrośnie do kwoty 3450 zł: kara grzywny wyniesie od 345 zł zł do 69 000 zł, maksymalny mandat karny wyniesie od stycznia 17 250 zł, maksymalna kara grzywny nałożona wyrokiem nakazowym wyniesie 34 500 zł. Wysokość minimalnego wynagrodzenia a wynagrodzenie netto pracownika Płaca minimalna w wyższej kwocie to po zmianach w ramach "Polskiego ładu" również wyższe wynagrodzenie, które wpłynie na konto pracownika. Podwyżka minimalnego wynagrodzenia za pracę wpłynie na składniki wynagrodzenia i rzeczywistą wysokość wynagrodzenia pracownika. Podniesienie minimalnego wynagrodzenia spowoduje również odprowadzanie wyższych składek na ubezpieczenie społeczne czy wpływów do pracowniczego planu kapitałowego. Trzeba pamiętać, że od 1 stycznia 2022 r. podatnicy płacą w I progu podatkowym niższy podatek dochodowy, jednak osoby rozliczające się na zasadach ogólnych opłacają 9 proc. składkę na ubezpieczenie zdrowotne, która nie jest odliczana jak dotąd. Podatnik, który otrzymuje wynagrodzenie zasadnicze w wysokości płacy minimalnej, które aktualnie wynosi 3010 zł musi zapłacić następujące składki: emerytalna - 293,78 zł rentowa - 45,15 zł chorobowa - 73,75 zł zdrowotna - 233,76 zł W sytuacji kiedy minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie do kwoty 3450 zł w 2023 r. składki na ubezpieczenie społeczne będą wynosiły odpowiednio: emerytalna - 336,72 zł rentowa - 51,75 zł chorobowa - 84,53 zł zdrowotna - 267,93 zł Wynagrodzenie netto przysługujące pracownikowi wzrośnie z kwoty 2363,56 zł do kwoty 2688,07 zł. Pracownik zarabiający w 2023 r. 3450 zł będzie miał pomniejszane wynagrodzenie o zaliczkę na podatek dochodowy w wysokości 21 zł/mc. Wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2023 r. Zgodnie z art. 10 § 2 Kodeksu pracy państwo określa minimalną wysokość wynagrodzenia za pracę. Jego wysokość jest corocznie przedmiotem negocjacji w ramach Rady Dialogu Społecznego. Jaka będzie wysokość minimalnego wynagrodzenia w 2023 r., dowiemy się już we wrześniu 2023 r. Aktualnie przewidywania wskazują, ze minimalne wynagrodzenie w styczniu wyniesie 3383 zł, a od 1 lipca 2023 r. - 3450 zł. Wysokość dodatku za pracę w porze nocnej w 2022 r. Miesiąc Liczba godzin do przepracowania styczeń 152 godz. luty 160 godz. marzec 184 godz. kwiecień 160 godz. maj 168 godz. czerwiec 168 godz. lipiec 168 godz. sierpień 176 godz. wrzesień 176 godz. październik 168 godz. listopad 160 godz. grudzień 168 godz. Źródło: Opracowanie własne Źródło:
Gdy z czasem cena wzrośnie, sprzedaj złoto z zyskiem. Złoto jest wyjątkowym atutem: wysoce płynne, ale rzadkie; to dobro luksusowe w równym stopniu, co inwestycja. Złoto nie jest niczyją odpowiedzialnością i nie wiąże się z żadnym ryzykiem kontrahenta. Jako taki może odgrywać fundamentalną rolę w portfelu inwestycyjnym.
Opowieści o psich ratownikach, którzy swoim węchem pomagają ludziom wyjść z opresji, są powszechnie znane i każdy potrafi przytoczyć jakąś opowieść na ten temat. Często się jednak zapomina o tym, że koty też starają się pomagać swoim ludziom, jak tylko mogą. A wbrew pozorom mogą całkiem sporo – Twój mruczek bardzo się stara, by zapewnić Ci dobre samopoczucie. Jednak czy koty wyczuwają choroby? Dowiedz się! 1. Dlaczego kot chce Ci pomóc w chorobie? 2. Czy koty wyczuwają choroby? 3. Czy kot może leczyć? 4. Koty a ludzkie choroby – podsumowanie Dlaczego kot chce Ci pomóc w chorobie? Pewnie udało Ci się już zauważyć, że podczas choroby, gdy walczysz z kontuzją lub bólem, Twój kot może próbować się do Ciebie tulić, kłaść na bolących miejscach i przynieść Ci ulgę w tych trudnych dla Ciebie chwilach. Czy jednak wiesz, dlaczego tak się dzieje? To wszystko jest związane z kocią naturą. Te wolnożyjące to samotniki, które muszą nauczyć się bardzo szybko niezależności i życia na własną łapę. Taki kot, gdy zachoruje, to próbuje pomóc sobie sam, bo na nikogo innego nie może liczyć. Najczęściej też skrywa chorobę, bo jeśli drapieżniki wyczują, że jest chory, będzie w dużym niebezpieczeństwie. Twój kot uważa, że jesteś częścią jego życia i musi się Tobą zająć – tak, jak zająłby się sobą. Dlatego, gdy tylko zauważy, że cierpisz z powodu zranienia lub choroby, będzie próbował się kłaść na bolących miejscach, będzie mruczeć i tulić dla Ciebie – będzie próbował Cię ogrzać i zrelaksować, bo to najlepsze, co może dla Ciebie zrobić. Czy koty wyczuwają choroby? Koty to fenomenalni łowcy – zapewniają im to niesamowicie rozwinięte zmysły, które daleko przekraczają ludzkie możliwości. Te zmysły pozwalają im nie tylko tropić ofiarę i skutecznie polować. Są one przydatne też w wielu innych dziedzinach. Czy koty wyczuwają choroby? Choć może się to wydawać dziwne i tajemnicze – faktycznie tak jest. Koty są w stanie zauważyć, że z człowiekiem dzieje się coś złego, nawet jeśli on sam jeszcze o tym nie wie. Koty wyczuwają choroby całkiem dosłownie – robią to bowiem nosem. Zmiany, które zachodzą wtedy w organizmie człowieka, są zbyt subtelne, by ludzki nos je wyczuł, ale ten koci jest w stanie sobie z tym poradzić. Istnieją badania naukowe, które wskazują na to, że koty są w stanie wyczuć nawet nowotwór – dlatego, jeśli kot uporczywie próbuje położyć się w określonym miejscu na ciele człowieka i ciągle ponawia te próby, nawet jeśli nie są przez Ciebie mile widziane – może warto się zbadać. Takie zachowanie może świadczyć po prostu o tym, że Twój kot bardzo Cię kocha i chce się zwyczajnie poprzytulać, ale może też próbować dać Ci do zrozumienia, że w Twoim organizmie rozwija się choroba. Istnieją nawet koty, które są w stanie wyczuć poziom cukru we krwi człowieka i zareagować, gdy spada on do niebezpiecznie niskich poziomów – taką umiejętnością niejednokrotnie wykazała się kotka Pippa z Wielkiej Brytanii. Ten bohaterski kot nie jest jednak jedyny – inne koty też wydają się posiadać taką umiejętność. Koty są w stanie nawet wyczuć nadchodzący udar – wyczuwają go węchem, ale na tym ich rola się nie kończy. Do mediów przedostało się wiele opowieści o kotach, które uratowały swoich właścicieli – bo gdy Ci dostali udaru, koty zaalarmowały otoczenie i sprowadziły do chorego inne osoby, które mogły udzielić pomocy. A czy koty wyczuwają choroby i problemy w sferze umysłowo-emocjonalnej? Na przykład, czy koty wyczuwają depresję? Koty z całą pewnością są w stanie wyczuć Twój stan emocjonalny – potrafią określić, kiedy jesteś zadowolony, szczęśliwy, smutny czy rozdrażniony. Mogą zatem wyczuć, że z psychiką człowieka dzieje się coś złego. Istnieją też badania, które świadczą o tym, że kotom statystycznie częściej zdarza się gryźć ludzi z depresją, choć nie wiadomo nadal, czym dokładnie jest to spowodowane – być może ludzie z depresją zachowują się w sposób, który prowokuje koty do gryzienia. Ta zależność może być związana też, z tym że statystycznie częściej osoby, które są narażone na depresję lub już cierpią z jej powodu, dzielą swoje mieszkanie i życie właśnie z kotami. Przeczytaj także: Jak kot okazuje miłość? Kocia miłość naprawdę istnieje! Czy kot może leczyć? Czy wiesz, że Twój kot może być w stanie nie tylko wykrywać choroby, ale też pomagać w ich leczeniu? Tak, Twój czworonożny przyjaciel może być całkiem niezłym terapeutą. Terapia przy pomocy kotów to inaczej felinoterapia. Kot wyczuwa bolesne i chore miejsca, dlatego chętnie się do nich przytula i na nich układa, by je ogrzać i przynieść człowiekowi ulgę. Mruczenie kota doskonale działa też na ludzką psychikę – relaksuje i pomaga redukować poziom stresu. Felinoterapia bardzo często jest używana jako wspomagająca forma terapii w przypadku różnego rodzaju niepełnosprawności, a także przy leczeniu zaburzeń emocjonalnych, w przypadku Zespołu Aspergera, zaburzeń lękowych, depresji i w wielu innych przypadkach – koty to naprawdę wspaniali lekarze, którzy pomogą człowiekowi uporać się z jego problemami jak tylko będą w stanie. Kocimi terapeutami zostają koty spokojne, łagodne i cierpliwe, a także takie, które lubią kontakt z człowiekiem i wcale się go nie boją. Koty a ludzkie choroby – podsumowanie Czy koty wyczuwają choroby u ludzi? Choć może się to wydawać niektórym dziwne to faktycznie tak jest. Nie ma w tym jednak nic magicznego – to po prostu biologia. Koci węch jest wielokrotnie lepszy od węchu ludzkiego, więc to, co dla ludzkiego nosa jest niewyczuwalne, koci nos wychwyci od razu. Właśnie dlatego koty są w stanie namierzyć choroby – wszystko przez subtelne zmiany, które zachodzą w organizmie i są wychwytywane przez ich nosy. W ten sposób są w stanie wyczuć udar czy nowotwór. Istnieją też koty, które są w stanie wyczuć niebezpiecznie spadający poziom cukru we krwi. Kot kładzie się na bolące lub chore miejsce, bo próbuje je ogrzać i przynieść Ci ulgę – dlatego jeśli kot uparcie próbuje się położyć w określonym miejscu na Twoim ciele, być może warto zrobić profilaktyczne badania lekarskie. Koty mogą być też lekarzami – felinoterapia nie jest jeszcze tak rozpowszechniona jak dogoterapia, ale ma już szerokie grono zwolenników i wykorzystywana jest przy wielu schorzeniach i problemach zdrowotnych.
Wiemy już, skąd wzięło się złoto koloidalne i jak obecnie jest pozyskiwane. Teraz przyszła kolej na to, aby zastanowić się na jego wykorzystaniem, a także jego najważniejszymi właściwościami. Pozwoli nam to określić, czy rzeczywiście warto się nim zainteresować. Medyczne właściwości złota koloidalnego.
Każdy średniowieczny alchemik próbował wytworzyć złoto. Bez efektów. Czy w dzisiejszych czasach, w dobie niezwykłego postępu technologicznego, jesteśmy w stanie dokonać tego, czego nie udało się dawnym czarodziejom-naukowcom? Czy jesteśmy w stanie samodzielnie wytwarzać złoto? Najpierw musimy dowiedzieć się, skąd w ogóle złoto znalazło się w ziemi? W jaki sposób dostało się do wnętrza naszej planety? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy spojrzeć w gwiazdy… Złoto jest materiałem pozaziemskim. Wbrew potocznej wiedzy, żyły złota nie „rodzą się” w reakcjach chemicznych wewnątrz skorupy ziemskiej. Złoto powstało w kosmosie, by następnie zostać „wbudowane” w Ziemię. Jak w takim razie pierwiastki złota znalazły się na naszej planecie? Za sprawą wybuchów gwiazd – czyli supernowych. Gwiazdy są zbudowane głównie z wodoru, najprostszego i najlżejszego pierwiastka. Olbrzymie ciśnienie grawitacyjne tak dużej ilości materii kompresuje ją, wyzwalając fuzję jądrową w rdzeniu gwiazdy. Uwalniając energię z wodoru, gwiazda świeci. Przez wiele milionów lat życia gwiazdy, wielokrotne fuzje przetwarzają wodór w cięższe pierwiastki – hel, węgiel i tlen, spalając coraz szybciej kolejne cząstki i tworząc żelazo i nikiel. Jednak po jakimś czasie fuzja jądrowa nie daje już wystarczającej ilości energii i ciśnienie w rdzeniu zanika. Zewnętrzne warstwy gwiazdy zaczynają zapadać się do wnętrza. Finalnie zastrzyk energii od jądra powoduje eksplozję supernowej, która wyrzuca z ogromną energią, wszystko ze swego wnętrza. Energia wydzielona z zapadającej się gwiazdy jest tak duża, że subcząstki atomu – protony i elektrony zostają stopione w jedność, tworząc neutrony. Neutrony nie posiadają ładunku elektrycznego, który przyciągałby lub odpychał inne cząstki. Są więc łatwe do przechwycenia. Złapanie zwielokrotnionej ilości neutronów przez pierwiastki żelaza, umożliwia formowanie się cięższych elementów, których w zwykłych warunkach, gwiazda nie byłaby w stanie wyprodukować – zamieniając srebro w złoto i ołów w uran. Podczas gdy transformacja wodoru w tlen zajmuje miliony lat, w obrębie supernowej, wytworzenie się cięższych elementów, zajmuje zaledwie kilka sekund! Co dzieje się z tak powstałym złotem po wybuchu supernowej? Fala uderzeniowa po wybuchu napędza gwiezdny pył, wyrzucony do przestrzeni kosmicznej, w wirujący taniec gazów i pierwiastków tworząc tzw. mgławice, z których formowane są nowe planety i gwiazdy. Znajdujące się na Ziemi złoto zostało właśnie w taki sposób dostarczone do powłok naszej planety. Następnie na skutek zjawisk geotermalnych zostało ono skompresowane w to, co nazywamy „żyłami złota”. Przez tysiące lat ludzkość poszukuje i wydobywa ten rzadki kruszec, którego wartość jest zdeterminowana przez małą ilość oraz trudność pozyskania. Całe wydobyte w historii ludzkości złoto zapełniłoby zaledwie 3 baseny olimpijskie. Państwa, które wydobywają złoto (im ciemniejszy kolor, tym wyższe wydobycie) Powracając do głównego pytania – czy możemy więc wyprodukować złoto na ziemi? Odtworzenie reakcji chemicznych, które nastąpiły podczas wybuchu supernowej, nie było możliwe do przeprowadzenia przez średniowiecznych alchemików. Współcześnie dysponujemy jednak taką technologią! Przy użyciu zderzacza cząsteczek możemy naśladować skomplikowane reakcje jądrowe, które wytworzyły złoto z gwiazd. Dlaczego więc tego nie robimy? Ponieważ w dalszym ciągu operujemy na zbyt małej skali. Urządzenia te są w stanie generować jedynie pojedyncze atomy złota, dlatego wytworzenie jednogramowej bryłki kruszcu musiałoby dokonywać się atom po atomie – co zajęłoby prawdopodobnie tyle czasu, ile liczy nasz wszechświat. W dalszym ciągu jesteśmy więc skazani na wydobycie. Co jednak się stanie, jeśli wydobędziemy już całe złoto, znajdujące się pod ziemią? Pozostaje nam jeszcze eksploracja oceanów. Szacuje się, że w skorupie Ziemi pod wodami, zgromadzonych jest jeszcze 20 milionów ton złota, niestety w bardzo niewielkich stężeniach, co czyni jego wydobycie nieopłacalnym. Bardziej prawdopodobne może okazać się w przyszłości pozyskiwanie go z innych planet.
Złoto koloidalne na poprawę nastroju. Naukowcy zauważyli, iż złoto koloidalne może być stosowane przy depresji. Jest bowiem katalizatorem hormonów podobnych do endorfin. Preparat ten warto używać przy przygnębieniu, depresji czy frustracji. Wystarczy dawka od 15 do 30 mg złota koloidalnego dziennie. Wspomaganie leczenia nowotworów
Wiele już napisano o antybiotycznych, przeciwwirusowych i przeciwgrzybiczych właściwościach srebra koloidalnego. Jednak wciąż niewiele mówi się o koloidalnym złocie. Jest ono produkowane w taki sam sposób, jak srebro koloidalne. To bezsmakowy płyn, zawierający bardzo małe cząstki złota. Oferuje on przede wszystkim ochronę przed chorobą autoimmunologiczną i rakiem. Pomimo faktu, że co roku jesteśmy zachęcani do szczepień przeciw grypie oraz rozmaitym chorobom zakaźnym, to jednak nie te schorzenia są problematyczne. Ilość tego rodzaju zachorowań znacznie spada, natomiast dramatycznie wzrasta liczba chorób autoimmunologicznych, w tym głównie neurologicznych. Równocześnie ogromnym zagrożeniem są też wszelkiego typu nowotwory. Jak więc widać zarazki wcale nie są naszym głównym problemem. Pojawili się bowiem inni „toksyczni wrogowie”, których źródłem bywa techniczny postęp i zmiany zachodzące w otaczającym nas świecie. W tym miejscu warto zwrócić uwagę właśnie na złoto koloidalne. Pewne właściwości tego preparatu mogą bowiem mieć ogromne znaczenie dla naszego pytania powinien znać każdy, kto udaje się do lekarza się do newslettera i pobierz BEZPŁATNY poradnik!Zapisując się do newslettera będziesz otrzymywał także bieżące informacje o naszych webinarach, bezpłatnej internetowej konferencji Rewolucja Zdrowia, informacje o produktach z naszego sklepu. Zapoznaj się z polityką prywatności jaką stosujemy w tym względzie. Korzyści płynące ze stosowania złota koloidalnego Złoto koloidalne ma właściwości przeciwzapalne. Dlatego też świetnie nadaje się do tego, aby złagodzić ból i obrzęki u osób z zapaleniem stawów i zapaleniem kaletki. Może wspomóc również leczenie reumatyzmu, a także łagodzi bóle przy zapaleniach ścięgien. Dlatego właśnie złoto koloidalne stosowane jest w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów. W takiej sytuacji najczęściej odpowiedni roztwór wstrzykuje się do stawów pacjenta. Naukowcy odkryli, iż pacjenci stosujący tę metodę odczuwają mniejsze bóle spowodowane chorobą. Złoto koloidalne w przeszłości było używane również przy leczeniu zaburzeń trawienia. Co ciekawe nie tylko poprawia ono trawienie, ale równocześnie może znacznie zmniejszyć napady głodu, dzięki czemu jest idealnym elementem wspomagającym odchudzanie. Zauważono także, iż korzystnie wpływa na krążenie. Złoto koloidalne na poprawę nastroju Naukowcy zauważyli, iż złoto koloidalne może być stosowane przy depresji. Jest bowiem katalizatorem hormonów podobnych do endorfin. Preparat ten warto używać przy przygnębieniu, depresji czy frustracji. Wystarczy dawka od 15 do 30 mg złota koloidalnego dziennie. Leczenie nowotworów Niedawno zakończono pierwszą fazę badań dotyczących stosowania koloidalnego złota w leczeniu pacjentów z zaawansowanymi nowotworami litymi. Podczas badania pacjenci otrzymywali dożylnie koloidalne złoto. Niektórzy pacjenci otrzymywali regularne leczenie przez trzy tygodnie, podczas gdy inni otrzymywali stale rosnące dawki w ciągu trzech tygodni. Badanie wykazało, że koloidalne złoto może pomóc ustabilizować wzrost guza u niektórych pacjentów lub uniemożliwić pojawienie się nowych nowotworów. Jeśli chcemy więc wykorzystać niezwykłe właściwości złota, to najprostszym sposobem jest stosowanie nietoksycznego koloidalnego złota. Można przyjmować je między innymi doustnie, podjęzykowo bądź podczas nebulizacji. Oto 14 rzeczy, na które wpływa złoto koloidalne: Zaburzenia pracy mózgu jak na przykład zapomnienie. Bezsenność i brak zdolności relaksu Dysfunkcje gruczołu mlekowego Nocne poty Napady gorąca (również spowodowane hormonami) Otyłość Zaburzenia układu trawiennego Uzależnienia od narkotyków i alkoholu. Zapalenie stawów i inne stany zapalne. Depresja, zarówno przewlekła jak i sezonowa Nadciśnienie tętnicze Arytmia serca Obniżenie libido Nowotwór Jestem założycielem bloga oraz pomysłodawcą Rewolucji Zdrowia. Od 2015 roku czyli od momentu powstania bloga pragnę dzielić się z czytelnikami wiedzą na temat naturalnych sposobów radzenia sobie z problemami zdrowotnymi. Codziennie poświęcam mnóstwo czasu na znajdowanie nowych, wartościowych informacji, którymi mógłbym podzielić się z osobami szukającymi pomocy.
Do takich włosów polecane są szampony o działaniu przeciwłojotokowym i antyseptycznym. Dobrze jeśli posiadają w składzie: łopian, czarną rzepę, pokrzywę czy aloes. 3. Włosy normalne- włosy te odznaczają się zdrowym wyglądem i nie mają widocznych problemów. Nie są zniszczone farbowaniem czy innymi zabiegami chemicznymi.
czy srebro wyciąga choroby ODPOWIEDZ Powiadom o tym temacie Podgląd wydruku Wyszukiwanie zaawansowane Posty: 1 • Strona 1 z 1 Mikka Posty: 14441 Rejestracja: 1 mar 2010, o 17:42 czy srebro wyciąga choroby Zgłoś ten post Cytuj Post autor: Mikka » 28 lis 2019, o 15:12 Pytam o czy srebro wyciąga choroby - kto zna? Na górę czy srebro wyciąga choroby Sklep z biżuterią srebrną oraz pamiątkami: AnKa Biżuteria Na górę ODPOWIEDZ Powiadom o tym temacie Podgląd wydruku Posty: 1 • Strona 1 z 1 Wróć do „Rady dot. doboru biżuterii.”
Złoto koloidalne to nic innego jak roztwór nanocząsteczek złota rozdystrybuowanych w wodzie lub innej cieczy. Obecnie złoto koloidalne pozyskuje się w drodze redukcji kwasu chlorozłotowego (HAuCl4). Metod jest co najmniej kilka i wykorzystują one różne substancje pomocnicze, dając w efekcie nanocząsteczki o dość dużej rozpiętości wymiarów – od 5 do 300 nm. Wielkość
Uczulenie na złoto najczęściej wywołuje wyprysk kontaktowy, czyli zmiany skórne, powstające w miejscu przylegania do skóry złotego przedmiotu, na przykład biżuterii wykonanej z tego metalu. Objawy uczulenia na złoto rozpoczynają się od pojedynczych, rozsianych grudek wysiękowych, które są drobne i powodują swędzenie. Z czasem powstają ogniska rumieniowe, rumieniowo-obrzękowe lub rumieniowo-pęcherzykowe. Jakie metale, wykorzystywane w produkcji biżuterii, najczęściej uczulają? spis treści 1. Przyczyny uczulenia na złoto 2. Objawy uczulenia na złoto 3. Uczulenie na srebro 4. Uczulenie na nikiel rozwiń 1. Przyczyny uczulenia na złoto Według badań, na uczulenie na biżuterię częściej cierpią mieszkańcy krajów rozwiniętych ekonomicznie. Złoto należy do słabych alergenów, w codziennym życiu jest to alergia występująca raczej rzadko. Wyprysk kontaktowy pojawia się najczęściej na skutek noszenia obrączek i pierścionków, czasem z powodu noszenia złotych kolczyków. Złote zegarki i medaliony bardzo rzadko przyczyniały się do powstania objawów alergii. Zauważono również, że złota biżuteria częściej szkodzi zimą niż latem. Alergia na złoto częściej pojawia się wśród kobiet, choć czasem występuje u mężczyzn, głównie u złotników. Zobacz film: "#dziejesienazywo: Czy warto wykonywać badania profilaktyczne?" 2. Objawy uczulenia na złoto Wyprysk kontaktowy ogranicza się do tego miejsca na skórze, gdzie wystąpił kontakt ze złotą biżuterią. Pojawianie się pierwszych objawów może się wahać od kilku miesięcy do kilkunastu lat. Zauważono, że osoby, które początkowo miały uczulenie tylko na obrączki ze złota, z czasem nie mogą nosić innych, złotych przedmiotów ani złotych koron protetycznych. Reakcja alergiczna może nastąpić na skutek używania kosmetyków z płatkami złota. 3. Uczulenie na srebro Obecnie alergia na srebro występuje raczej rzadko. Uczulenie to częściej obserwowano do lat 40. ubiegłego wieku, ponieważ w tamtym czasie używano azotanu srebra do wyrobu srebrnych przedmiotów. Obecnie biżuteria srebrna nie uczula, ponieważ nie jest wykonywana z tej substancji. Srebrne ozdoby mogą nosić osoby nadwrażliwe na inne substancje czy metale. Objawy alergii na srebro są podobne do objawów uczulenia na złoto. Alergia na te metale rzadko występuje sama, częściej pojawia się w połączeniu z czynnikami zewnętrznymi, na przykład, jeśli osoba nosząca złoty lub srebrny pierścionek ma kontakt ze słoną wodą, to na skórze pojawia się wyprysk kontaktowy. Jest on długotrwały i uporczywy w leczeniu, może przyczynić się do powstania guzków ziarniczych. Objawy uczulenia nasilają się w czasie pocenia. 4. Uczulenie na nikiel Nikiel to najczęściej występujący alergen kontaktowy. Uczulenie pojawia się głównie u kobiet. Narażone są na niego dzieci, które nie ukończyły jeszcze dwunastego roku życia (u nich prawie nigdy nie występuje alergia kontaktowa, a nikiel jest tu wyjątkiem). Alergia na nikiel pojawia się najczęściej pod wpływem kontaktu skóry z zegarkami i ich zapięciami, kolczykami i klipsami, metalowymi częściami biustonoszy, pierścionkami, łańcuszkami i naszyjnikami. Niektórzy chorzy wykazują nadwrażliwość na nożyczki, druty do robótek, klucze, łyżki i metalowe uchwyty. Jeśli nikiel przeniknie do organizmu przez układ pokarmowy, to znacznie zaostrzy objawy alergii na biżuterię. Osoby cierpiące na ten rodzaj schorzenia, muszą uważać na mycie rąk pod bieżącą wodą z kranu. Tuż po odkręceniu kurka w wodzie może znajdować się ten metal. Ponadto pierwiastek przenika do potraw gotowanych w metalowych garnkach. Mrówczan niklu może znajdować się w niektórych gatunkach margaryn, co nie zawsze jest opisane na opakowaniu. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
Złoto Złoto GOLD FUTURES G GOLD/SILVER RATIO. Kurs SPOT złota / dolar amerykański w czasie rzeczywistym. Darmowy wykres XAU USD wraz z danymi historycznymi. Najlepsze pomysły tradingowe i prognozy rynkowe, a także dostęp do narzędzi przeznaczonych do analizy technicznej światowych rynków walutowych.
Nie ulega wątpliwości, że złoto doskonale czuje się w otoczeniu niepewności rynkowej, o czym świadczy rola, jaką odegrało w obliczu pandemii COVID-19. Jak zachowa się złoto w II połowie 2020 roku? Cena kruszcu osiągnęła w ostatnim czasie ważny kamień milowy, tym samym poddając testowi opór 1800 USD za uncję. Pytanie, na które odpowiedź chcieliby znać nie tylko inwestorzy, ale również światowe firmy zajmujące się rynkiem złota ogólnie, sprowadza się do tego, czy możliwy jest dalszy wzrost cen kruszcu. W ostatnim wywiadzie, podczas wirtualnej konferencji Mines and Money Online Connect, Andrew Ballingal – Założyciel i Dyrektor ds. Inwestycji w australijskiej firmie Ballingal Investment Advisors, wyraził swoją aprobatę dla dalszego wzrostu cen złota w obliczu ryzyka na globalnych rynkach. Ballingal przewiduje, że ceny kruszcu przekroczą granicę 2000 USD za uncję jeszcze w tym roku. Złoto – najlepsze zabezpieczenie przed inflacją Podczas wywiadu Ballingal wspomniał, że lubi złoto, ponieważ uważa je za najbezpieczniejsze aktywo w niebezpiecznym świecie. Wspomniane przez Dyrektora ds. Inwestycji niebezpieczeństwo może przejawiać się nie tylko w inflacji, ale również „opodatkowaniu kontroli kapitału”. Ile złota warto mieć w czasach ryzyka? Ballingal zalecił inwestorom, aby udział złota w ich portfoliach inwestycyjnych wynosił minimum 10%. Zaznaczył jednak, że najbardziej optymalnym rozwiązaniem dla dobrze zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego będzie przechowywanie w metalu szlachetnym 20% kapitału. Tylko fizyczne złoto? Mimo, iż optymistyczne nastawienie Ballingala dotyczy fizycznego złota, uważa on, że akcje spółek wydobywczych również zasługują na uwagę inwestorów branżowych. Dyrektor ds. Inwestycji w Ballingal Investment Advisors zaznaczył, że producenci średniego szczebla mają lepszy długoterminowy potencjał w porównaniu do odgrywających największą rolę na rynku producentów. Swoją opinię uzasadnił tym, że największym producentom z trudem przyjdzie utrzymać obecne tempo produkcji, a matematyczne wyliczenia nie sprzyjają kluczowym graczom. Ballingal wspomniał również, że tym, co przyciąga inwestorów do sektora, są rosnące przepływy gotówki oraz dywidendy.
Nałóg czy choroba - trądzik neuropatyczny. Wyciskanie pryszczy często określa się jako nałóg, ponieważ dla wielu osób to zabieg, który zwyczajnie sprawia im przyjemność. Jak się okazuje nałogowe wyciskanie pryszczy to jednostka chorobowa znana pod nazwą trądziku neuropatycznego.
Złoto jest jednym z najbardziej pożądanych, ale i najdroższych metali. Jednak zupełnie jak każdy tego typu wyrób, po pewnym czasie zwyczajnie… śniedzieje. Dodatkowo, pokrywa się również nieestetycznym nalotem oraz zbiera na sobie brud. Zatem, czym czyścić złoto? A może zainteresuje cię także ten artykuł o czyszczeniu srebra? Jak wyczyścić złoto? Czyszczenie złota w domu Warto na samym początku zaznaczyć, że złoty łańcuszek czy złote kolczyki wymagają zupełnie innego traktowania niż np. złoty pierścionek z cyrkoniami czy innym, doklejonym elementem. Całe szczęście, jest kilka sposobów na skuteczne czyszczenie złota w domu. Złoty pierścionek z cyrkoniami Należy pamiętać, żeby nie zanurzać w wodzie złotej biżuterii z dodatkami, jak kamienie czy cyrkonie. Może być to bowiem dla nich wręcz zabójcze! Dlaczego? Otóż, klej szybko się rozpuści, a nasze cyrkonie po prostu się… odczepią. Lepiej więc np. zamoczyć szmatkę w danym roztworze i delikatnie przetrzeć nią złotą ozdobę. Oczywiście, należy pamiętać o odsączaniu nadmiaru wody i wysuszeniu biżuterii „po zabiegu”!Czyszczenie złotej biżuterii krok po kroku - domowe sposoby na czyszczenie złota Czym czyścić złoto – domowe sposoby Mydło W celu zlikwidowania lekkiego nalotu (np. z tłuszczu), wymocz złote kolczyki w wodzie z dodatkiem kilku kropel mydła w płynie. Kwasek cytrynowy Jeśli na złocie pojawiła się jakaś zielona plamka, zamocz je w wodzie z dodatkiem kwasku cytrynowego – zobaczysz, jak szybko odzyskuje blask nawet stara biżuteria! Płyn do mycia naczyń Złoty łańcuszek z łatwością wyczyścisz, kiedy dodasz do letniej wody kilka kropel płynu do mycia naczyń (np. Ludwik) i zrobisz przedmiotom „złotą kąpiel”. Pamiętaj jednak, żeby zawsze po zastosowaniu powyżej opisanych sposobów dokładnie umyć biżuterię pod bieżącą wodą i wysuszyć ją! Jeżeli osad nie będzie chciał zejść, sięgnij po miękką… szczoteczkę do zębów! Sprawdź także artykuł z poradami, czym czyścić srebrną biżuterię. Soda oczyszczona Czym czyścić złoto, kiedy pojawiła się na nim rdza? Otóż, sodą oczyszczoną! Wystarczy wyłożyć miseczkę (tylko nie metalową!) folią aluminiową w taki sposób, aby wypełniała ona całe dno. Następnie wlej do środka ok. 200ml gorącej wody, wsyp 2 łyżeczki sody i 2 łyżeczki soli (może być kuchenna). Wymieszaj roztwór i włóż do środka złotą biżuterię. Możesz też w międzyczasie przeczyścić ją szczoteczką do zębów. Na koniec opłucz złoto pod bieżącą, ciepłą wodą i wytrzyj do sucha. Zobacz, jak wspaniały efekt możesz uzyskać, kiedy czyścisz złoto sodą oczyszczoną! Polerowanie złota Warto regularnie konserwować złoto, by zawsze wyglądało doskonale. Najlepiej robić to maksymalnie dwa razy do roku – częstsze polerowanie może bowiem doprowadzić do jego zniszczenia! Jak zrobić to dobrze, krok po kroku? Napełnij miskę wodą i dodaj trochę sody oczyszczonej i płynu do naczyń. Wrzuć złoto do środka i zostaw na kilka przedmiot miękkim włosiem, bez użycia złoto do sucha, najlepiej bawełnianą ściereczką. Unikaj papierowych, gdyż stara biżuteria może zostać nimi porysowana!Polerowanie złota zakończ przetarciem go ściereczką jubilerską. A może zainteresuje cię także ten artykuł o czyszczeniu miedzi? Czym czyścić złoto? Najlepsze preparaty do czyszczenia złota Diamond Clean, Wenko Jak wyczyścić złoto, kiedy domowe sposoby nie pomagają? Z pomocą przychodzą specjalistyczne środki! Jednym z nich jest np. Diamond Clean. Wystarczy zanurzyć w płynie złoty przedmiot na około 8 minut i odsączyć go oraz przepłukać pod bieżącą wodą. Osusz go następnie szmatką i… ciesz się efektem! Cena preparatu to ok. 40 zł. Akcesoria do skutecznego czyszczenia srebra Avel Cleaner 250 ml Dzięki niemu wyczyścisz złoto bez użycia rękawiczek! Specyfik nie zawiera środków żrących lub korozyjnych. Za jego pomocą przywrócisz złotym przedmiotom ich naturalny połysk – i to bez konieczności polerowania! Jest to szczególnie polecany środek do czyszczenia monet bądź złotych sztućców. Koszt zakupu preparatu to ok. 38 zł. Connoisseurs – płyn do czyszczenia złota Czym czyścić złoto? Otóż, sprawdzonymi produktami – a takim jest właśnie Connoisseurs! Dzięki niemu, każdy złoty przedmiot zalśni niczym nowy. Substancje zawarte w preparacie są najwyższej jakości, pozwalając szybko i skutecznie wyczyścić zarówno biżuterię, jak i monety. Zależy Ci na lustrzanej powierzchni przedmiotu? Koniecznie wypróbuj ten produkt! Cena przedmiotu to ok. 24 zł. Aurum – płyn do czyszczenia złota Specyfik ten wyczyści, wypoleruje i nabłyszczy Twoją złotą biżuterię! Wystarczy, że zanurzysz ją w płynie lub potrzesz przedmioty zwilżoną w nim ściereczką. Dzięki niemu unikniesz zarysowania złota, gdyż płyn nie zawiera w sobie żadnych środków ściernych. Zastosujesz go wszędzie tam, gdzie nie można używać ścierających preparatów – to znaczy, że za jego pomocą doczyścić zarówno złoty łańcuszek, jak i złoty pierścionek!Kolejnym plusem produktu jest fakt, iż opóźnia on proces ciemnienia złota. Wystarczy, że potraktujesz je preparatem, dokładnie osuszysz i przetrzesz. Później pozostanie już tylko podziwiać… blask szlachetnego kruszcu! Koszt zakupu preparatu to ok. 20 zł. Niezależnie od tego, na jaki sposób czyszczenia złota się zdecydujesz, pamiętaj o zachowaniu delikatności – zbyt silne pocieranie może je bowiem uszkodzić! Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 95,9% czytelników artykuł okazał się być pomocny
😸 Koty i psy mogą podzielać twoją uwagę, ale także mają pewne choroby kotów. Pchły, kleszcze, niektóre rodzaje grzybów, pasożyty jelitowe i roztocza mogą dotyczyć zarówno kotów, jak i psów. Kot może również wywołać infekcję, jeśli ugryzie psa lub może nawet rozprzestrzenić wścieklizny, jeśli jest zakażona.
Strona główna Zdrowie Gastrologia Kamienie żółciowe, czyli złogi w WORECZKU ŻÓŁCIOWYM Możesz podejrzewać, że w twoim woreczku żółciowym utworzyły się kamienie, jeśli często pobolewa cię wątroba, miewasz nudności, wzdęcia. Gdy dolegliwości woreczka żółciowego zdarzają się rzadko i nie są silnie, można się ratować środkami rozkurczającymi i przeciwzapalnymi. Jeśli jednak bóle nawracają i utrzymują się długo należy się skonsultować z lekarzem. Spis treściDolegliwości świadczące o kamicy woreczka żółciowegoKiedy potrzebna jest konsultacja lekarskaKamienie w woreczku żółciowym - jakie badaniaWycięcie woreczka żółciowego - kiedy jest konieczneKamień żółciowy w przewodzieDieta po operacji usunięcia woreczka żółciowegoZasady diety wątrobowej6 sposobów na pozbycie się kamieni żółciowychWycinać woreczek żółciowy czy nie wycinać? Pęcherzyk żółciowy, popularnie nazywany woreczkiem żółciowym, magazynuje żółć potrzebną nam do trawienia tłuszczów. Podczas procesów trawiennych jest ona transportowana drogami żółciowymi z woreczka do dwunastnicy. W trakcie tej wędrówki mogą się wytrącać kryształki cholesterolu i soli żółciowych, które zbijają się w grudki. Bywają wielkości ziarnka piasku, ale i włoskiego orzecha. Są to kamienie żółciowe. Dolegliwości świadczące o kamicy woreczka żółciowego Często kamienie podrażniają błonę śluzową woreczka, zaburzając jego pracę. Ciężar, uczucie pełności czy gniecenia w okolicy prawego podżebrza to niektóre sygnały tego, że nasz woreczek szwankuje. Dolegliwości takie są zwykle wynikiem błędu dietetycznego - wystarczy zjeść coś tłustego lub ciężkostrawnego, albo po prostu zjeść za dużo. Czasami kamienie nie dają żadnych dolegliwości. Mogą być wykryte przypadkiem, np. podczas USG jamy brzusznej. Gdy jednak kamień zablokuje odpływ żółci z woreczka do dróg żółciowych, dochodzi do ostrego zapalenia pęcherzyka. Wtedy mamy bardzo silne bóle (kolkę) z prawej strony nadbrzusza, które często promieniują w kierunku prawej łopatki albo pleców. Zwykle kolce towarzyszą nudności lub wymioty, wzdęcia. Czasem pojawia się gorączka. Na skutek zablokowania woreczka gromadzi się w nim coraz więcej tkankowego płynu zapalnego. Pęcherzyk powiększa się i jest twardy. Ponieważ barwniki żółciowe są systematycznie wchłaniane do krwi, w końcu w woreczku pozostaje wodnisty płyn. Taki stan określany jest przez specjalistów jako wodniak pęcherzyka żółciowego. Jeśli dojdzie do zakażenia zawartości (treści) pęcherzyka, tworzy się w nim ropniak. Komu grozi kamica Złogi żółciowe (tzw. kamienie) zdecydowanie częściej tworzą się u kobiet niż u mężczyzn. Ma je co piąta 40-latka, ale zdarzają się również u 20-latek. Szczególnie narażone są na nie osoby genetycznie obciążone skłonnością do kamicy, tzn. te, których rodzice lub dziadkowie cierpieli na tę dolegliwość. Ponadto częściej przytrafiają się osobom otyłym, ale również stosującym głodówki czy drastyczne diety odchudzające. Kamica żółciowa to także problem kobiet, które rodziły czy zażywają hormonalne środki antykoncepcyjne (wysoki poziom estrogenów we krwi sprzyja tworzeniu się kamieni). Kiedy potrzebna jest konsultacja lekarska Jeśli dolegliwości pęcherzyka żółciowego przytrafiają się sporadycznie i nie są silne, można ratować się środkami rozkurczającymi (np. No-spą) oraz żółciopędnymi i przeciwzapalnymi z sylimaryną ( Sylimarolem, Legalonem, Liverinem) albo preparatami ziołowymi o podobnym działaniu (np. Raphacholinem C, Terpicholem, Cholegranem). Jeżeli bóle nawracają albo gniecenie w okolicach wątroby długo się utrzymuje należy skonsultować się z lekarzem. Szybkiej wizyty u specjalisty wymaga także pojawienie się żółtaczki (świadczy ona o poważnych zaburzeniach pracy wątroby). Natomiast jeżeli napad kolki trwa dłużej niż trzy godziny, trzeba natychmiast wezwać pogotowie. Bowiem utrzymujące się ostre zapalenie pęcherzyka może doprowadzić do groźnych powikłań, np. zapalenia trzustki czy otrzewnej. Kamienie w woreczku żółciowym - jakie badania Na podstawie klasycznych objawów - charakterystyczny ból i powiększony woreczek, który daje sprężysty opór przy uciskaniu - lekarz stawia wstępną diagnozę. Ale decydujące dla rozpoznania są badania radiologiczne i analizy biochemiczne krwi. USG jamy brzusznej. W czasie tego badania lekarz ocenia wielkość pęcherzyka żółciowego, grubość jego ścian, lokalizację i wielkość kamieni oraz drożność przewodów żółciowych. W większości przypadków udaje się wykryć nawet najdrobniejsze złogi. Obraz może być nieczytelny w przypadku dużej otyłości albo gdy w jelitach zgromadzi się duża ilość gazów. Tomografia komputerowa. Robi się ją, jeśli lekarz ma wątpliwości co do zlokalizowania kamieni lub np. podejrzewa nowotwór woreczka. Zmiany nowotworowe nie są widoczne w badaniu USG. Próby wątrobowe. Tak mówi się o badaniu poziomu enzymów wątrobowych we krwi. Istotny dla potwierdzenia diagnozy jest poziom fosfatazy zasadowej (norma wynosi 38-126 IU/L) oraz bilirubiny (0,2-1,3 mg%). Podwyższone wartości świadczą o chorobie. Normy mogą się nieznacznie różnić między sobą - zależą od aparatury i odczynników użytych do analizy. Wycięcie woreczka żółciowego - kiedy jest konieczne By definitywnie pozbyć się kamieni, trzeba wyciąć pęcherzyk żółciowy. Samo usunięcie złogów daje krótkotrwały efekt, ponieważ po jakimś czasie wytworzą się nowe. Operację wykonuje się natychmiast w przypadku wodniaka i ropniaka woreczka. Natomiast ostre zapalenie najpierw próbuje się wyleczyć za pomocą silnych środków rozkurczowych, przeciwbólowych i przeciwzapalnych podawanych dożylnie. Dopiero po ustąpieniu stanu zapalnego proponuje się operację - najczęściej polega ona na usunięciu woreczka. Kamień żółciowy w przewodzie Czasem kamienie przedostają się z pęcherzyka do dróg żółciowych i je blokują (rzadko tworzą się w nich pierwotnie). Jeżeli lekarz podejrzewa, że w przewodzie tkwi kamień, zleca wykonanie endoskopowej cholangiopankreatografii wstępującej (ECPW). Badanie polega na wprowadzeniu przez usta endoskopu (światłowodu) do miejsca, w którym drogi żółciowe uchodzą do dwunastnicy i - po podaniu kontrastu - obserwowaniu przewodu żółciowego na ekranie. Jeśli przypuszczenia się potwierdzą, tą samą drogą wprowadza się koagulator (elektryczny nóż chirurgiczny), za pomocą którego przecina się zwieracz przewodu żółciowego. Na skutek tego jego ujście gwałtownie się rozszerza i kamień, pod wpływem ciśnienia żółci, wypada do dwunastnicy, a następnie zostaje wydalony z kałem. Czasami kamień jest tak duży, że nie chce sam „wyskoczyć”. Wtedy wyjmuje się go za pomocą tzw. koszyczka Dormia. Zabiegi przeprowadza się w znieczuleniu ogólnym. Natychmiast przynoszą ulgę. Nie rozwiązuje to jednak problemu, bo wciąż istnieje ryzyko, że kolejne kamienie mogą zablokować drogi żółciowe. Gdy ustąpią objawy zapalenia (zwykle po tygodniu od zabiegu), usuwa się więc pęcherzyk z pozostałymi w nim złogami. Operację robi się też, gdy nie ma w nim złogów, bo pęcherzyk, który raz wyprodukował kamienie, wcześniej czy później wytworzy następne. Dieta po operacji usunięcia woreczka żółciowego Zanim organizm przystosuje się do tego, że żółć płynie bezpośrednio z wątroby do dwunastnicy, przez 4-6 tygodni po operacji trzeba być na diecie wątrobowej (czytaj niżej). Potem można stopniowo poszerzać jadłospis, obserwując, jak zachowuje się organizm. Większość osób po usunięciu pęcherzyka wraca do normalnej diety. Na skutek bezpośredniego przepływu żółci z wątroby do dwunastnicy czasem dochodzi do żółciowego zapalenia błony śluzowej żołądka. Zgaga, gorzkie odbijanie, biegunki to niektóre jego symptomy. Jeśli dolegliwości się utrzymują, lepiej skonsultować się z lekarzem. Zaleci wówczas leki łagodzące stan zapalny śluzówki, zobojętniające kwas solny i przyspieszające opróżnianie żołądka z żółci. Zasady diety wątrobowej Mniej tłuszczów (65-90 g), a więcej węglowodanów dziennie (345 g). Jedz chudą szynkę, wędlinę drobiową, białe mięso w galarecie, zupy na wywarach warzywnych, chudy nabiał i chude ryby (dorsza, szczupaka, tuńczyka, mintaja, morszczuka). Zrezygnuj z żółtek jaj, produktów gruboziarnistych, świeżego pieczywa, czekolady, ostrych przypraw, majonezu, mocnej kawy i napojów gazowanych. Jedz tylko potrawy gotowane na parze, duszone albo pieczone w folii, bez sosów. Z owoców wybieraj jabłka i gruszki (obieraj je ze skóry), banany, cytrusy, truskawki, maliny, jeżyny, melony, kiwi, brzoskwinie, morele. Unikaj śliwek, agrestu, porzeczek, awokado, orzechów i migdałów. Gotuj kompoty, bo są najlepiej przyswajane przez organizm. Nie jadaj surowej cebuli, kapusty, grochu, fasoli, soi. Surówki doprawiaj octem winnym lub sokiem z cytryny. Najlepsze są dla ciebie warzywa duszone albo gotowane na parze. Jedz częściej, ale w małych ilościach - najlepiej 5 posiłków dziennie. 6 sposobów na pozbycie się kamieni żółciowych W zależności od zaawansowania choroby i ogólnego stanu zdrowia pacjenta lekarz wybiera sposób usunięcia złogów z pęcherzyka żółciowego. Często trzeba usunąć cały pęcherzyk. Laparoskopowo. W ten sposób usuwa się pęcherzyki „łatwiejsze”, kiedy lekarz nie spodziewa się żadnych komplikacji ani powikłań śródoperacyjnych. Nie stosuje się tej metody w stanie ostrego zapalenia woreczka ani u osób bardzo otyłych, gdyż tusza mogłaby uniemożliwić dotarcie narzędzi do chorego pęcherzyka. Przeszkodą mogą być również zrosty po przebytych operacjach. Lekarz uprzedza chorego, że jeśli w czasie operacji okaże się to konieczne, może zmienić metodę na tradycyjną. Przez cztery niewielkie nacięcia skóry na brzuchu wprowadza się do jego wnętrza narzędzia, laparoskop, przez który lekarz obserwuje na ekranie przebieg operacji. Tętnicę i przewód pęcherzykowy zamyka się, zakładając na nie klipsy wykonane z tytanu (metalu obojętnego dla organizmu); nie podwiązuje się ich tak, jak podczas operacji tradycyjnej. Następnie wycina się i usuwa pęcherzyk żółciowy. Jeśli pęcherzyk ma bardzo cienką ścianę i istnieje groźba jej przerwania, do brzucha wprowadza się prezerwatywę, do której wkłada się pęcherzyk i w niej wyciąga się go na dniu operacji można już wstać z łóżka, następnego dnia wolno pić. W drugiej dobie podaje się dietetyczne jedzenie i można opuścić szpital. Gdy minie tydzień, zdejmuje się szwy, a po dwóch tygodniach - wraca się do pracy. Tradycyjnie. W ostrych stanach choroby oraz wtedy, kiedy laparoskopia groziłaby powikłaniami, chirurg, aby dostać się do pęcherzyka, wykonuje cięcie pod prawym łukiem żebrowym. Po operacji zakłada na ranę szwy, które zdejmuje się po 7 dniach. Chory pozostaje w szpitalu tylko dzień dłużej niż w przypadku laparoskopii, ale zdrowieje dłużej (ok. 4 tygodni). Dopóki rana pooperacyjna całkowicie się nie zagoi, rekonwalescent odczuwa dokuczliwy ból brzucha, który uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. Więcej poleguje, płyciej oddycha (gorsza wentylacja sprzyja zapaleniu płuc). Żeby do tego nie dopuścić, trzeba codziennie spacerować i wykonywać ćwiczenia oddechowe. Operacja minimalna. W sytuacjach wyjątkowych, kiedy chory jest w bardzo ciężkim stanie i istnieje obawa, że może nie przetrzymać ogólnego znieczulenia (narkozy), wykonuje się zabieg w znieczuleniu miejscowym. Po nacięciu powłok jamy brzusznej i dna pęcherzyka żółciowego, chirurg odsysa złogi tzw. ssakiem, albo kolejno wyjmuje je kleszczykami, nie usuwając samego pęcherzyka. Endoskopowo. Jeśli kamień utkwił w przewodzie żółciowym, wówczas, w znieczuleniu ogólnym, wprowadza się przez usta chorego endoskop. Endoskopem można albo przepchnąć kamień, albo go usunąć. Rozpuszczanie. Zwolennicy medycyny niekonwencjonalnej proponują rozpuszczanie kamieni za pomocą preparatów doustnych (można je kupić w niektórych sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością). Podczas takiej kuracji trzeba codziennie zażywać leki i co 1-2 miesiące robić kontrolne USG. Kamienie rozpuszczają się powoli (ok. 1 mm na miesiąc), dlatego leczenie może trwać nawet dwa lata. Udaje się rozpuścić tylko złogi cholesterolowe, bez zwapnień, o średnicy nie większej niż 10-15 mm, ale też nie u wszystkich. Niestety, nawet jeżeli kuracja się powiedzie, nie ma żadnej gwarancji, że nie utworzą się nowe kamienie. Kruszenie kamieni. Litotrypsja to zabieg polegający na rozkruszeniu kamieni za pomocą fali ultradźwiękowej. Fala ta wytwarzana jest przez specjalne urządzenie i kierowana na pęcherzyk żółciowy oraz znajdujące się w nim złogi. Zabieg trwa kilkadziesiąt minut i jest bezbolesny. Niestety, grozi poważnymi powikłaniami. Kawałek kamyka może bowiem utkwić w przewodzie żółciowym, zaczopować go i wywołać bolesną kolkę, żółtaczkę mechaniczną, a nawet zapalenie trzustki. Z tego powodu chirurdzy są przeciwni stosowaniu litotrypsji. Wycinać woreczek żółciowy czy nie wycinać? Wciąż budzi wątpliwości kwestia, co robić, gdy pęcherzyk pełen złogów nie daje żadnych dolegliwości. Przeważa pogląd, by nie operować. Brakuje bowiem dowodów medycznych na to, że przewlekła kamica żółciowa prowadzi do raka pęcherzyka. Taką hipotezę można jednak wysnuć na podstawie danych statystycznych. Dlatego, aby nie dopuścić do ewentualnego rozwoju tak groźnej choroby, chirurdzy czasem sugerują usunięcie pęcherzyka. miesięcznik "Zdrowie" Magdalena Moraszczyk - artykuł pochodzi z miesięcznika "Zdrowie" | Konsultacja: dr n. med. Lech Baczuk, chirurg Rozwiąż test o zdrowiu Więcej z działu Gastrologia
2. Choroby i dolegliwości, które masz lub miałeś niedokrwistość, zwłaszcza niedobór witaminy B12 choroba afektywna dwubiegunowa (szczególnie gdy występują 4 lub więcej epizodów w ciągu roku) uraz karku 3. Historia zdrowotna Twojej rodziny niedoczynność lub nadczynność tarczycy, lub wole przedwcześnie siwiejące włosy
Jolanta Tęcza-Ćwierz Choroba dzieci jest częścią naszego życia, ale nas nie przygniotła. Przeciwnie, staramy się żyć dobrze i radośnie - mówią Iga i Konrad Grzybowscy, którzy mają dzieci chore na rdzeniowy zanik mięśni. Na czym polega choroba waszych dzieci?Konrad: SMA, na które chorują 6-letni Józio i 4-letnia Terenia, to choroba genetyczna, dziedziczona, która polega na powolnym zaniku mięśni. Mutacja genu, którego z żoną jesteśmy nosicielami, powoduje, że jest 25 proc. szans na to, że każde nasze kolejne dziecko okaże zdrowe, 50 proc. - że będzie nosicielem choroby, ale nie będzie chorować i 25 proc. - że będzie chore. Na szczęście ostatnio nastąpił przełom, pojawił się lek, który jest refundowany. W jaki sposób dowiedzieliście się o chorobie?Konrad: U Józia ujawniła się po roku od urodzenia. Początkowo rozwijał się prawidłowo. Po pewnym czasie zaobserwowaliśmy, że synek zaczyna chodzić mniej pewnie. Tłumaczono, że widocznie taki ma temperament i żebyśmy się tym nie przejmowali. Byliśmy jednak coraz bardziej niespokojni. Dopiero szósty specjalista postawił diagnozę: SMA. Lekarka, która przekazywała żonie wyniki badań genetycznych, powiedziała: „Najpierw zanikają mięśnie nóg, później rąk, potem mięśnie oddechowe i dziecko umiera”. Józio miał wtedy rok i 9 miesięcy. W jego rozwoju nastąpił już spory regres - przestał chodzić. Obecnie porusza się na wózku. Iga: Kiedy w 2016 roku dowiedzieliśmy się o chorobie Józia, byłam w ciąży z Terenią. Po porodzie okazało się, że nasza córeczka też ma SMA. Jak zareagowaliście?Konrad: Diagnoza niemal zwaliła nas z nóg. Czuliśmy ból i bunt. Zadawaliśmy pytania: czy Bóg nie chce, abyśmy mieli więcej dzieci? Jednak od początku wszystko powierzaliśmy Panu. Bez Niego byśmy tego nie udźwignęli. Trzy miesiące po diagnozie Józia okazało się, że będzie dopuszczony lek na SMA. Jego koszt to 3 miliony złotych rocznie. A każdy następny rok leczenia to kolejne półtora miliona złotych. Lek podaje się w zastrzykach. Wyciąga się odpowiednią ilość płynu rdzeniowo-mózgowego i w to miejsce wprowadza lek, który zatrzymuje postęp choroby. Trzeba go podawać pacjentowi do końca życia. Iga: Im więcej doświadczaliśmy, tym żarliwiej się modliliśmy. Zaczęliśmy szukać specjalistów, włączyliśmy stałą rehabilitację dla Józia. A kiedy miała się urodzić Terenia, skontaktowaliśmy się z profesorem z Rzymu, który szukał niemowląt do badań klinicznych. Córeczka została zakwalifikowana. Polecieliśmy do Rzymu i w trzecim miesiącu życia otrzymała lek. Obecnie nie ma żadnych objawów choroby. Skacze, tańczy, śpiewa. Jak wygląda codzienność z chorobą Józia?Iga: To żmudna rehabilitacja i leczenie. Józio jest naszym bohaterem: niezwykłym chłopcem, pełnym potencjału. Jest bardzo dzielny, a my staramy się go motywować. Powoli wraca do sił. Mamy za sobą pierwsze chodzenie o trojakach, czyli specjalnych kulach, chociaż przed nami długa droga. Choroba jest częścią naszego życia, ale nas nie przygniotła, wręcz przeciwnie, staramy się żyć dobrze i radośnie. Choroba to cierpienie i ból, a nie dar niebios czy prezent. Trudno mi zrozumieć, że można z nią żyć radośnie. Konrad: To prawda, że jest cierpienie, ale ta sytuacja bardzo nas przemienia. Stajemy się lepszymi ludźmi. Uczymy się miłości, cierpliwości, wyrozumiałości. Życie z niepełnosprawną osobą wiąże się z wieloma wyrzeczeniami, z poświęceniem i wysiłkiem, każdego dnia. Ale na to wszystko odpowiedzią jest miłość. Iga: Od nas zależy, jak przyjmujemy cierpienie. Możemy iść przez życie utrudzeni i zgorzkniali, niezależnie od tego, co nas spotyka. Moje dziecko nie walczy na onkologii, nie umiera. Przyjęliśmy to, co otrzymaliśmy od Pana Boga. Wiara jest kwintesencją wszystkiego. Mamy z mężem fundację, głosimy rekolekcje dla małżonków i narzeczonych. Czym by było nasze głoszenie, gdybyśmy nie przyjęli choroby dzieci? Uczymy się postawy wdzięczności. Kiedy modlimy się wieczorem, Józio mówi: „Jestem wdzięczny za to, że mam zdrowe ręce”. Przyjeżdżają do nas rodziny dzieci chorych na SMA, które są w gorszym stanie. Basia ma rurkę tracheostomijną. Nasz synek modli się o to, aby Basia nie musiała przez nią oddychać, bo pewnie jej ciężko. Dzieci są bardzo wrażliwe. Niektórzy twierdzą, że cierpienie, zwłaszcza dziecka, to dowód na brak obecności Boga. Wy mówicie o wdzięczności. Konrad: Widzimy, że w doświadczeniu choroby Bóg jest obecny. W trudnych sytuacjach szpitalnych, przed podaniem leku, przed uśpieniem dzieci czujemy, że jest z nami. Zbawienie przyszło przez cierpienie i krzyż. A zapewne mogło dokonać się w łatwiejszy sposób. Mnie niełatwo byłoby przyjąć, że z powodu popsutego genu w moim organizmie moje dziecko jest A my z mężem myślimy, że Pan Bóg nas wybrał, dał nam pewne zadanie. I daje też siłę, by mu podołać. Nigdy nie czułam się gorszą mamą, gorszą kobietą, bo mam popsuty gen. Każde życie jest wielkim darem i cudem. Konrad: Wystarczy jedno wydarzenie, ułamek sekundy, wypadek, śmierć czy choroba i wszystko się zmienia. To, że dziecko rodzi się zdrowe, nie daje gwarancji, że nie nic złego je nie spotka. Gdyby wszystkim rodzicom towarzyszył lęk, że dziecko może być chore, nikt nie zdecydowałby się na rodzicielstwo. Nikt nie podjąłby decyzji o małżeństwie, bo co, jeśli ta druga osoba mnie zostawi albo zachoruje? Może Józio przez to, że od małego ma doświadczenie trudności, będzie wspaniałym człowiekiem, który w wieku 30 lat będzie jeździł po świecie i mówił: „Pokonałem chorobę, udało się, chociaż dużo mnie to kosztowało”. Może dzięki temu będzie inspiracją dla innych? Kiedy dwoje dzieci rodzi się z SMA, trudno nie mieć obaw przed chorobą u kolejnych. A jednak zdecydowaliście się zostać rodzicami trzeci Decyzja, którą podjęliśmy, była w pełni świadoma. Konrad: Stawialiśmy sobie pytania, czy powinniśmy mieć większą rodzinę, czy to nie egoistyczne. Ale czym dłużej rozmawialiśmy i modliliśmy się, tym większy pokój był w naszych sercach. Wiele kobiet walczy o wybór w sytuacji, kiedy dowiadują się w trakcie ciąży, że ich dziecko będzie Decyzja o urodzeniu dziecka powinna być podjęta przed ciążą. Zanim rozpoczynam współżycie, powinienem wziąć odpowiedzialność za to, że dziecko może się począć. Zdrowe lub chore. Jak przebiegał czas oczekiwania na narodziny trzeciego dziecka?Iga: W dużym spokoju. Czuliśmy, jakby Bóg szczególnie nam błogosławił. Przed porodem załatwiliśmy formalności związane z badaniem genetycznym, aby w przypadku potwierdzenia choroby jak najszybciej rozpocząć leczenie. Konrad: Tadzio Pio urodził się 30 stycznia 2020 roku. Cztery dni później zawiozłem jego krew do badań. Lekarz powiedział, że Tadzio nie ma SMA. Jest nosicielem, ale będzie się rozwijał jak zdrowe dziecko. To dla nas prezent od Pana Boga. Jednak gdyby Tadzio był chory, nasza miłość do synka by się nie zmieniła. I zaufanie do Pana Boga również. Wielu osobom trudno jest pogodzić się z problemem bezpłodności czy chorobą dzieci. Co moglibyście im powiedzieć?Konrad: Ktoś może być sfrustrowany, bo musi spędzać godziny przy łóżku chorego dziecka. A ktoś inny powie: chciałbym być przy łóżku dziecka, a nie mogę mieć dzieci. Jeśli będziemy patrzeć tylko na to, czego nam brakuje, zawsze będziemy nieszczęśliwi. Iga: Pan Jezus powiedział do Alicji Lenczewskiej: „Wszystko jest łaską”. Jeśli w ten sposób będziemy odczytywać życie, łatwiej nam będzie pewne rzeczy przyjąć. Czy chorobę dziecka można traktować jako dar?Iga: Tak. Spotykamy rodziców, którzy w ten sposób postrzegają chorobę. I nawet jeśli ich dzieci odchodzą, twierdzą, że były dla nich darem. Zrobilibyśmy wszystko, żeby Józio chodził. I wierzymy, że usłyszymy kiedyś tupot jego stóp. Jednak przyjęliśmy jego chorobę i widzimy, że za tym idzie błogosławieństwo. Konrad: Zaufaliśmy Bogu i nas nie zawiódł. Dał nam więcej, niż zasługujemy. Jego miłość jest nieskończona i każdy może jej doświadczyć. Bóg jest dobry. Po prostu.
Skóra ciemnieje przy złocie. - Nie ma medycznych badań naukowych, które by wskazywały na związek między ”brudzeniem” złota a stanem chorobowym człowieka. Tzw. evidence-based medicine, czyli medycyna oparta na faktach na to nie wskazuje. Nie istnieje taka zależność.
Złoto nie służy jedynie jako ozdoba. Jest wykorzystywane w kosmetologii. Ma także właściwości lecznicze znane już od najdawniejszych czasów. Pliniusz był przekonany, że okłady ze złota leczyły wrzody, hemoroidy i grzybicę. Według Gerbera złoto leczyło trąd, a według Awicenny usuwało nieprzyjemny zapach z ust. Paracelsus zalecał zażywać złoto jako lek nasercowy. Możni tego świata stosowali kuracje z tego kruszca, np. Ludwik XIV olejkiem z domieszką złota leczył brodawki na dłoni. Arabowie do dziś uważają, że złoty metal wzmacnia serce. Czynne, 24-karatowe złoto poddane różnym procesom równomiernie rozprowadzając się na skórze rozświetla ją. W połączeniu z ekstraktami z ziół działa przeciw starzeniu się skóry, nawilża ją i redukuje możemy znaleźć także w kosmetykach do codziennej pielęgnacji skóry, które wspaniale ja oczyszczają oraz regulują nadmiar wydzielanego można znaleźć także w preparatach na zmęczone i opuchnięte powieki. Dzięki zawartości pierwiastka produkty te chłodzą, zmniejszają obrzęk i jest także praktyka pocierania „jęczmienia” na powiece złota obrączką. Chociaż nie zostało to udowodnione naukowo, wiele osób poleca ta metodę i chwali jej znajduje zastosowanie w stomatologii (korony, mosty, wkłady koronowo - korzeniowe) oraz medycynie jako środek leczniczy w reumatoidalnym zapaleniu zaleca się stosowanie preparatów ze złotem w chorobach zakaźnych, wenerycznych, reumatycznych, łuszczycy, bielactwa, cukrzycy, dusznicy, padaczki, zapalenia narządów płciowych i nowotworów, podczas wypadania włosów, w leczeniu ropni, liszajów, kataru, stanów zapalnych wątroby. Złoto działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie. Hamuje wirusowe i bakteryjne infekcje. Niszczy pierwotniaki i roztocza. Stosowane jest w leczeniu trądziku. Wspomaga leczenie alkoholizmu, narkomanii, otyłości, zaburzeń trawienia, nadczynności gruczołów, nerwicy stanów lękowych. Ułatwia gojenie się ran i oparzeń, likwiduje nadmierne pocenie się, bóle mięśni, gwałtowne uderzenia gorąca i zimne ze złotem nie mogą używać osoby uczulone na złoto, kobiety w ciąży lub karmiące, osoby z niewydolnością nerek i niedokrwistością. Duże dawki mogą spowodować wytracanie się złota w nerkach i wątrobie, odkładanie się go w niektórych tkankach i prowadzić do białkomoczu, zespołu nerczycowego, złego samopoczucia, zaczerwieniania lub sinienia skóry, pokrzywki i świądu. Złoto wydalane jest wraz z żółcią, moczem, potem. Niektóre kwasy roślinne przyśpieszają jego wydalanie z organizmu.
Aktualizacja: 16.11.2020 13:42. Jod radioaktywny wykorzystywany jest w leczeniu raka tarczycy. Leczenie izotopem radioaktywnym jodu ma na celu zniszczenie wszystkich pozostałych po operacji komórek nowotworowych. Leczenie radiojodem musi być prowadzone w izolacji. Sprawdź, na czym polega ta terapia.
Złoty wąs albo domowy żeń-szeń callisia fragrance – kallisia wonna Czy chciałbyś aby na Twym oknie pewnego dnia wyrosło złoto: okazuje się, że jest to możliwe. Oczywiście jego wygląd zewnętrzny nie będzie przypominał monety ani sztabki, lecz wartość tego cudu jest równie wielka. Na pierwszy rzut oka jest to zwykła roślina pokojowa, w której nic z pierwiastka chemicznego Au (złota) nigdy nawet nie było. Lecz jak bardzo mylą się ci, którzy głębię istoty rzeczy oceniają jedynie po wyglądzie zewnętrznym! Ten zadziwiający twór przyrody daje najwyższą wartość dla żywego człowieka – zdrowie. Mowa o złotym wąsie. Taką nazwę ludzie nadali tej roślinie nie przypadkiem. Dookoła niej powstała prawdziwa aureola magii, dzięki zadziwiającym właściwościom leczniczym, które rozsławiły złoty wąs w różnych zakątkach planety. Zdaniem wielu uczonych ten cud przyrody dosłownie utkany jest z energii życiowej. Zawiera tak wiele substancji bioaktywnych, witamin i minerałów, że wszystkie zaburzenia fizjologiczne, z którymi można walczyć przy pomocy złotego wąsa są niemożliwe do wyliczenia. Rzeczywiście trudno to sobie wyobrazić, lecz przy pomocy tej rośliny pokojowej można wzmocnić układ krwionośny, wspierać funkcje obronne organizmu, unormować pracę układu oddechowego i trawiennego, stymulować procesy krwiotwórcze i przemianę materii, leczyć zapalenia i dezynfekować rany. Jest to niepełna lista możliwości, które posiada ta cudowna roślina. Złoty wąs już niejedno dziesięciolecie badany jest w laboratoriach naukowo-badawczych instytutów wielu krajów. Jednak do tej pory dla wielu pozostaje nieznanym i nieodkrytym, chociaż na parapetach naszych mieszkań spotyka się go dość często. Niektóre fakty o złotym wąsie, które propagowane są obecnie przez wiele środków masowego przekazu, są błędne. Dotyczy to często zarówno samej rośliny jak i preparatów przygotowanych na jej bazie. Dlatego poza pełnymi zachwytu opiniami o cudownym uzdrowieniu przy pomocy złotego wąsa niekiedy można natknąć się na pozbawione zachwytu, lecz niemniej emocjonalne ataki na zastosowanie złotego wąsa w celach leczniczych. Wszystkie za i przeciw, bezwarunkowo należy rozważyć. Tradycyjna medycyna niestety nie zawsze jest w stanie pomóc człowiekowi. Kiedy nie ma już nic do stracenia, ale nadzieja wciąż jest żywa, nie mamy wyboru. Jednak co się tyczy złotego wąsa, to zarówno naukowcy jak i przedstawiciele medycyny ludowej zgadzają się w jednym: perspektywy zastosowania go w medycynie są bardziej niż realne. Lecz ponieważ właściwości cudownej rośliny nie zostały jeszcze w pełni poznane i opisane, to dość często na tym gruncie pojawiają się sprzeczności. „Prawdziwa twarz” złotego wąsa Złoty wąs, to dość duża roślina: jej wysokość osiąga metr, a niekiedy 2 metry. Liście są ciemno-zielone, spore, lancetowate o szerokości 5-6 cm. Są niejako kolejno osadzone na prostym, mięsistym pniu, z którego wychodzą dodatkowo poziome odrośla. To właśnie są tak zwane wąsy. Rosną niewielkimi „członami” i zewnętrznie przypominają linię prostą złożoną z kilku odcinków. Na nich również znajdują się liście, ale w porównaniu z tymi, które rosną na podstawowym pniu wydaja się niedorozwinięte. Kiedy wąs – odrośl wyciąga się na określoną długość na jego końcu zaczyna formować się nowy malutki pęd. Można go śmiało ukorzenić w ziemi, aby wyhodować nowe pokolenie złotego wąsa. Złoty wąs nie kwitnie zbyt często i do tego wyłącznie jeśli dobrze się go pielęgnuje. Tak więc kiedy zobaczysz na swej roślinie zebrane w kwiatostany drobne kwiatki o średnicy nieco mniejsze niż centymetr i wciągniesz ich cudny aromat, to wiedz: złoty wąs jest Ci wdzięczny za troskę! Ludowe nazwy tej rośliny, to: domowy żeń-szeń, włos Wenery, wąs z dalekiego Wschodu. Nauka nadała złotemu wąsowi inną nazwę i to nie od razu. Pierwszy opis tego cudu przyrody pochodzi z 1840 roku. Wówczas został nazwany spironema fragrance. Lecz po upływie niecałych 100 lat, w 1932 roku, zmieniono nazwę na rectanthera fragrance, a po kolejnych dziesięciu latach amerykański badacz i biolog R. E. Wudson nadał roślinie nową nazwę callisia fragrance – kallisia wonna. W tłumaczeniu słowo kallisia oznacza „piękną lilię”. Ponieważ w różnych źródłach łacińską nazwę złotego wąsa różnie się pisze, zalecam podczas samodzielnych poszukiwań informacji o roślinie korzystać właśnie z łacińskiej nazwy. Należy powiedzieć, że kallisia, to cała rodzina roślin zawierająca 12 gatunków. Są szeroko rozpowszechnione w tropikach i subtropikach Ameryki, Antyli i południowo-wschodniej Azji, a ich ojczyzną jest Meksyk. Kallisia wonna jest jedną z postaci z rodziny komelinowatych (Commelinaceae). Rośliny będące krewniakami złotego wąsa również są wieloletnie, lecz bardziej rozpowszechnione jako dekoracyjne, chociaż zdarzają się wśród nich pożyteczne z medycznego punktu widzenia. Rosną one wszystkie w Ameryce, Azji, Australii i Afryce. Warto szczególnie wspomnieć o takiej roślinie jak dichorisandra. Podobnie jak kallisia wonna należy ona do rodziny komelinowatych. Właśnie ten fakt przyniósł rozgłos samej dichorisandrze obdarowując ją niezasłużonymi laurami cudownej rośliny leczniczej, podczas kiedy złoty wąs z tego samego powodu ucierpiał. Kiedy fala zainteresowania fenomenem kallisii wonnej po raz pierwszy zalała Rosję, znany badacz Wladimir Ogarkow od dawna uważnie zajmujący się tą kwestią, w kilku artykułach błędnie wskazał jako oficjalną nazwę tej rośliny dichorisandra mican. Sensacyjna informacja natychmiast została podchwycona przez innych „znawców” i skopiowany błąd rozniósł się po miastach i wsiach. Wielu florystów w całej Rosji z całkiem innego punktu widzenia spojrzało na swe rośliny domowe. Nawet ci, którzy nigdy nie zajmowali się hodowlą kwiatów zainteresowawszy się złotym wąsem również chcieli wypróbować na sobie działanie magicznego zielonego lekarstwa. Nie wszyscy jednak najwidoczniej dość dokładnie zapoznali się z istniejącymi wówczas artykułami i dlatego nie byli w stanie dostrzec zasadniczej różnicy pomiędzy tymi roślinami. W efekcie ludzie przygotowywali lekarstwa na bazie zwykłej rośliny dekoracyjnej, która w sensie leczniczym była absolutnie bezużyteczna. Naturalnie nawet dokładne przestrzeganie receptury, jak również zalecanych diet, nie przyniosło żadnego rezultatu. W niektórych przypadkach choroby zaczęły postępować. Ci, którzy postarali się odnaleźć zewnętrzne podobieństwo pomiędzy prawdziwą rośliną dichorisandra i złotym wąsem, który w artykułach naukowych znajdował się pod tą samą nazwą, wpadli w ewidentny popłoch. Pomyśl sam. Złoty wąs jak pamiętasz posiada szerokie liście ciemno-zielonego koloru, rosnące na przemian, i poziome odrośle. Dichorisandra odróżnia się równomiernym rozłożeniem liści na pniu, które mają lekko czerwonawy odcień, jak również tym, że absolutnie pozbawione są poziomych odrośli. To dość dziwne, że roślinę tę wielu nazwało złotym wąsem, nieprawdaż? Jak widzisz różnic jest niemało. Dlatego stanowczo zalecam: zanim zaczniesz przyjmowanie lekarstwa przygotowanego na bazie złotego wąsa, upewnij się, że masz do czynienia właśnie z kallisią wonną. Poza tym koniecznie skonsultuj się ze swym lekarzem prowadzącym na okoliczność sensowności zażywania takiego preparatu. Jeszcze raz powtarzamy: obecnie nie wolno twierdzić, że nauka zna wszystkie właściwości tej zadziwiającej rośliny. Dlatego też samodzielne eksperymenty w warunkach domowych mogą się nie najszczęśliwiej zakończyć. Niemniej pewne doświadczenia ze złotym wąsem dały wspaniałe rezultaty. Po raz pierwszy informacja o leczniczej sile kallisii wonnej pojawiła się w kręgach znachorów ludowych. Bardzo szybko jednak ta cudowna roślina stała się obiektem poważnych badań na uniwersytetach Ameryki i Kanady. Naukowcy odkryli, że aktywność substancji biologicznych w niej zawartych jest rzeczywiście sensacyjna. Później rezultaty te znalazły potwierdzenie również u rosyjskich uczonych. W Rosji złoty wąs pojawił się ponad 100 lat temu i przez długi czas hodowany był jako roślina pokojowa. Pod koniec lat 80-tych XX wieku rosyjscy badacze również zaczęli badać lecznicze właściwości kallisii. Grupa naukowców pracujących pod kierownictwem profesora Siemionowa na Wydziale Farmakologii Irkuckiego Uniwersytetu Medycznego spróbowała wykryć jakie pożyteczne i toksyczne substancje zawarte są w tkankach złotego wąsa. Dzięki ich odkryciom stało się jasne, że roślina wywiera silny, pozytywny efekt przy leczeniu chorób układu pokarmowego, pozytywnie wpływa na układ krwiotwórczy, przy zewnętrznych uszkodzeniach, chorobach przemiany materii (w tym przy cukrzycy i otyłości), i innych dolegliwościach. Co więcej, badania wskazują na możliwy wpływ kallisii wonnej na rozwój nowotworów złośliwych w organizmie człowieka hamując ich wzrost i stymulując regenerację komórek zdrowych tkanek. Daje to nadzieję na to, że wkrótce ludzkość będzie w stanie pokonać straszną chorobę, która obecnie pochłania tyle żyć. Jednak złoty wąs posiadając siłę walki z dolegliwościami może z równą siłą być niebezpieczny dla zdrowia człowieka. Pamiętaj o słynnej wypowiedzi Paraselsusa, że trucizna może być lekarstwem, a lekarstwo trucizną. Rzeczywiście wszystko zależy od właściwego dawkowania i trybu zażywania leczniczej mikstury. Biologiczna siła kallisii wonnej również może wywrzeć niekorzystny wpływ jeśli nie przestrzega się odpowiednich zasad zażywania, nie stosuje diety i odpowiedniego trybu życia. O tym jak konkretnie należy leczyć się przy pomocy złotego wąsa szczegółowo powiemy w kolejnych artykułach. Koniecznie należy też uwzględniać indywidualne właściwości naszego organizmu. Możliwe, że te substancje, które znajdują się w obfitości w złotym wąsie wywołają u Ciebie reakcję alergiczną. Całkiem prawdopodobne jest również pojawienie się jakichś skutków ubocznych. Na przykład udowodniono eksperymentalnie, że przy zażywaniu wyciągu z kallisii wonnej wewnętrznie mocno cierpią struny głosowe. W rezultacie głos staje się grubszy i jego tembr znacznie się obniża. Niestety przywrócenie poprzedniego tembru głosu w podobnych przypadkach jest niezwykle trudne. Medycyna ludowa posiada intuicyjnie nagromadzone doświadczenie, które jednak zostało wielokrotnie potwierdzone. W Rosji z nazwą kallisii wonnej najczęściej wiąże się nazwisko wspomnianego już przeze mnie Wladimira Ogarkowa, znachora ludowego z Woroneża. Ponad 20 lat poświęcił on badaniu jej właściwości leczniczych i potwierdzeniu swych rezultatów w praktyce. Sądzimy, że nie pozostaniesz obojętny na fakt, że sam Wladimir we własnych artykułach i wielu wywiadach nie bez zadowolenia odnotowuje, że niekiedy dokładnie pokrywają się jego wnioski poczynione na podstawie wielu eksperymentów z kallisią, z tymi wnioskami, które stały się oczywiste na przykładzie badań laboratoryjnych dokonanych przez irkuckich uczonych. Trudno nazwać to zwykłym zbiegiem okoliczności. Przecież mowa tak czy inaczej o całkiem konkretnych kategoriach naukowych, i przede wszystkim o substancjach biologicznie aktywnych, witaminach i mikroelementach zawartych w komórkach złotego wąsa. Właśnie one warunkują efekt, który wywierają preparaty przygotowane na bazie kallisii wonnej. Cuda w każdej komórce Codziennie w laboratoriach chemicznych różnych instytucji naukowo-badawczych ludzie dokonują odkryć – wielkich, nieznacznych lub wprost sensacyjnych. Dokonują odkryć również ludowi znachorzy – samodzielnie, opierając się wyłącznie na własnych możliwościach i bezcennym doświadczeniu nagromadzonym przez przodków. Odkrycia w dziedzinie chemii i biologii będą dokonywane przez ludzi jeszcze bardzo długo. Przecież mądra przyroda stworzyła na naszej planecie tak wiele form życia i tak wiele możliwości dla ich zachowania i rozwoju, że niekiedy wydaje się jakby materiału do badania było nieskończenie wiele. Obecnie nauce znane są praktycznie wszystkie substancje pochodzenia organicznego i nieorganicznego, które obecne są w tworach przyrody ożywionej i nieożywionej. Dlatego w większym stopniu zainteresowanie uczonych obecnie wywołują te naturalne próbki roślin, w których substancje uzyskiwane lub syntezowane zazwyczaj drogą doświadczalną znajdują swe ucieleśnienie w stworzonych przez samą przyrodę unikalnych połączeniach i stężeniach. Złoty wąs albo kallisia wonna – z tego punktu widzenia jest rośliną absolutnie zadziwiającą. Owszem, substancje biologicznie aktywne, które czynią złoty wąs bezcennym dla zdrowia, są znane nauce, a ich działanie jest w pełni wytłumaczalne. Dlaczego w takim razie uczeni nie syntetyzują sztucznie podobnego cudownego lekarstwa? Odpowiedź jest bardzo prosta choć brzmi nieco pesymistycznie. Niestety cud stworzony przez człowieka raczej nie byłby porównywalny pod względem swej genialności z tym co stworzyła przyroda. Jest to prawda, ku której wracamy wciąż od nowa. Dzięki badaniom irkuckich uczonych, którzy jako pierwsi odkryli przed rosyjska nauką leczniczą siłę złotego wąsa wiemy, że swoje fenomenalne właściwości roślina ta zawdzięcza zawartym w niej substancjom bioaktywnym. Unikalny jest nie tyle skład tych substancji, co ich wysokie stężenie. Dodatkowo właściwości tych aktywnych biokomponentów nawzajem się nasilają. To z kolei warunkuje ich skuteczny wpływ na pracę ludzkiego organizmu, jego poszczególnych układów i narządów aż do poziomu komórkowego. Ta niepozorna roślina domowa zdolna jest do walki z różnego rodzaju infekcjami, może stymulować procesy przemiany materii, wzmacniać układ krwionośny i odporność, sprzyjać wydalaniu zanieczyszczeń z organizmu, wpływać przeciwbólowo, gojąco i przeciwrakowo. I to jeszcze nie wszystko. Te wspaniałe możliwości kallisii wonnej uwarunkowane są zawartością jedynie kilku substancji bioaktywnych należących do grupy flawonoli i fitosteroidów. Dzięki zawartości kwercetyny i kemferolu z grupy flawonoli preparaty przygotowane na bazie złotego wąsa wywierają silny, antyseptyczny i antybakteryjny wpływ. Wysoka zawartość tych substancji w soku kallisii wonnej, to główna przyczyna fenomenalnych rezultatów przy leczeniu zewnętrznych uszkodzeń i chorób skóry. Dzięki tym zadziwiającym właściwościom sok ze złotego wąsa wielu nazywa żywą wodą. W ojczyźnie tej rośliny, w Meksyku, gdzie kallisia wonna znana jest dzięki swym właściwościom gojącym niemniej niż babka w Rosji, ludzie hodują ją w ogródkach domowych. I zawsze w przypadku zadrapania, zacięcia lub nawet rany szarpanej zrywają listek z krzaka, rozdrabniają go i przykładają na chore miejsce. Wkrótce potem zapominają, że coś ich bolało. Substancje z grupy flawonoli wyróżniają się jeszcze tym, że stymulują pracę układu wydalniczego, a także sprzyjają oczyszczeniu organizmu z soli sodowej. Dlatego na bazie złotego wąsa można przygotować preparaty do leczenia chorób nerek i dróg moczowych. Kwercytyna będąc silnym antyoksydantem chroni komórki organizmu przed wpływem wolnych rodników. Takie jest działanie jednego z aktywnych biokomponentów złotego wąsa i stanowi dobry powód by stosować tę roślinę w celach profilaktycznych i ogólnowzmacniających. Oprócz tego flawonole ogromną rolę odgrywają przy ochronie i wzmacnianiu układu naczyniowego. Właśnie te substancje czynią kallisię wonną skutecznym środkiem przy leczeniu diatezy, osłabienia ścianek kapilar, miażdżycy, krwotoków i innych chorób związanych z podobnymi zaburzeniami. Złoty wąs dzięki flawonolom okazuje się pożyteczny również dlatego, kto cierpi na nadciśnienie tętnicze, reumatyzm, rozmaite reakcje alergiczne i takie infekcje jak szkarlatyna i odra. Te substancje biologicznie aktywne sprzyjają uśmierzeniu bólu przy skurczach mięśni gładkich, a w charakterze środka profilaktycznego mają działanie tonizujące. Mówiliśmy już o tym, że złoty wąs to jedne z najważniejszych perspektyw w opracowaniu preparatu leczącego chorych onkologicznie. Jest całkiem prawdopodobne, że uwarunkowane jest to tym, iż praktycznie wszystkie biologicznie aktywne substancje obecne w kallisii wonnej dysponują właściwościami antynowotworowymi. Dotyczy to kwercetyny, kemferolu i fitosteroli. Lecz ponieważ substancje te same w sobie są bardzo aktywne i do tego organicznie połączone przez przyrodę w jedną roślinę, to możesz sobie wyobrazić jak wielokrotnie wzrasta jej efekt w walce z chorobami onkologicznymi. Zresztą fitosterole nie tylko decydują o leczniczych właściwościach złotego wąsa, lecz również regulują rozwój samej rośliny na każdym z etapów jej życia. Beta-sitosterol jest jedną z bioaktywnych substancji tej grupy i pomaga organizmowi stymulować syntezę komórek białkowych. Ma przy tym miejsce szybsza regeneracja komórek tkanki mięśniowej. Również z jego pomocą obniża się poziom cholesterolu we krwi, wzmacniają się i oczyszczają ścianki naczyń krwionośnych. Zawartość w kallisii wonnej wysokoaktywnej substancji beta-sitosterolu pomaga aktywnie walczyć z takimi chorobami jak miażdżyca, zaburzenia przemiany materii, choroby układu endokrynnego, zapalenie prostaty i nie tylko. Nie należy jednak myśleć, że leczniczy efekt złotego wąsa roślina zawdzięcza jedynie substancjom biologicznie aktywnym zawartym w soku i tkankach. Oprócz tego kallisia wonna obfituje w ważne dla życia witaminy i minerały. W połączeniu z flawonolami i fitosteroidami witaminy i minerały przybierają wielką aktywność biologiczną, a stopień skuteczności ich zastosowania wzrasta wielokrotnie. W złotym wąsie najwięcej jest witaminy C. Sława silnego antyseptyku i obrońcy układu odpornościowego należy się kallisii wonnej w znacznym stopniu właśnie dzięki niej. Witamina C, albo jak niektórzy ją nazywają, witamina życia wywiera antyoksydacyjny wpływ na organizm, zmniejsza poziom cholesterolu we krwi i neutralizuje działanie szkodliwych substancji trafiających do organizmu z otoczenia. Oprócz tego poprawia ona czynność nadnerczy, normalizuje ciśnienie tętnicze i chroni Twój układ nerwowy przed stresem i depresją. Poza witaminą C w złotym wąsie występują również niektóre witaminy z grupy B. Jest to ryboflawina (witamina B2) i kwas pantotenowy (witamina B17). Obie te witaminy odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia skóry i sprzyjają szybkiemu leczeniu chorób skórnych. Ryboflawina przy tym jest niezastąpiona w cukrzycy i różnych chorobach wątroby. Witamina PP – kwas nikotynowy – również występuje w soku i odroślach złotego wąsa. Dysponuje ona efektem przeciwalergicznym, który nasila się poprzez działanie biologicznie aktywnych substancji z grupy flawonoli. Swą siłę leczniczą złoty wąs zawdzięcza jeszcze dużej zawartości takich mikroelementów jak chrom, miedź, żelazo i nikiel. Preparaty przygotowane na bazie złotego wąsa z powodzeniem mogą leczyć dolegliwości powstałe na gruncie niedoboru tych mikroelementów w organizmie. Wśród nich najczęściej spotykana jest szybka męczliwość, anemia, zawroty głowy, pogorszenie stanu krwi, kłopoty trawienne i zaburzenia układu oddechowego. Konsekwencją niektórych z wymienionych dolegliwości powstałych właśnie w wyniku niedoboru jakiegoś mikroelementu mogą być poważne choroby. Dlatego bardzo ważne jest reagowanie na ten sygnał alarmowy organizmu jak najwcześniej. Skorzystaj z możliwości złotego wąsa i innych naturalnych produktów bogatych w mikroelementy w celach profilaktyki podobnych stanów chorobowych. Tym bardziej, że przy udziale tych mikroelementów w organizmie zachodzą również inne pozytywne przemiany. Na przykład obniża się poziom cholesterolu we krwi. Poza tym mikroelementy dysponują działaniem antyoksydacyjnym, chroniąc komórki organizmu przed wpływem wolnych rodników. Jednym słowem cudownych i pożytecznych właściwości złoty wąs posiada niemało. Jednak należy ostrzec, że złoty wąs wymaga równie wiele cierpliwości i dyscypliny ile ma w sobie magii. Leczenie to też sztuka! W kolejnym artykule opowiemy o tym, jak prawidłowo leczyć się Złotym wąsem.
Archimedes pomoże sprawdzić, czy złoto to nie tombak. Przy ocenie autentyczności kruszcu pomocna będzie wiedza o stosowanych przez producentów znakach probierczych, jak również kilka prostych metod. Ale także doza rozsądku. Publikacja: 21.06.2013 13:00. Przed zakupem złotych sztabek zapoznajmy się z tabelą znaków probierczych.
Bardzo wiele osób cierpi na różnego rodzaju uczulenia - zwykle jednak są one powodowane konkretnym jedzeniem (orzechy, nabiał), a czasem np. pyłkami roślinnymi. Rzadko jednak słyszy się o tym, aby alergenem były metale szlachetne, takie jak na przykład złoto. Czy pierścionki z tego kruszcu mogą zaszkodzić? Złoto a alergia Choć złoto bardzo rzadko powoduje uczulenie, to jednak czasami zdarzyć się może, że dana osoba może doświadczyć nieprzyjemnych skutków noszenia złotej biżuterii. Najczęstszymi objawami alergii jest zaczerwieniona skóra w miejscu, gdzie złoty przedmiot do niej przylega lub uczucie swędzenia. Czasami pojawia się także schorzenie nazywane wypryskiem kontaktowym. Jest to nic innego jak niewielkie grudki pojawiające się na skórze, w miejscu gdzie nosimy obrączki lub pierścionki wykonane ze złota. Schorzenie to może być o tyle uciążliwe, że wspomniane grudki są swędzące. Co ciekawe, według badań, najczęściej objawy alergii pojawiają się podczas noszenia złotych pierścionków, rzadziej kolczyków. Praktycznie w ogóle nie uczulają złote zegarki lub medaliony. Pozostałe metale również powodują uczulenie? Nie tylko złoto potrafi spowodować wystąpienie na skórze swędzących zmian. Oprócz żółtego kruszcu, uczulenie może powodować także srebro. Ponownie jednak jest to objaw pojawiający się sporadycznie. O wiele częściej alergia na srebro pojawiała się do lat 40. ubiegłego wieku, z uwagi na fakt, że wtedy właśnie stosowano do produkcji przedmiotów ze srebra azotanu srebra. Ten związek chemiczny działa żrąco na skórę i powoduje powstawanie ciemnych, trudnych do usunięcia plam. Samo srebro jako tako rzadko jest przyczyną występowania zmian skórnych - o wiele częściej pojawiają się one wraz z czynnikami zewnętrznymi, takimi jak np. słona woda. Dlatego alergia szczególnie nasila się podczas upalnych dni, kiedy bardziej się pocimy. Innym materiałem stosowanym przy wyrobie biżuterii, który również może powodować alergię, jest nikiel. Niestety w tym przypadku istnieje o wiele więcej osób, które mogą być na niego uczulone. Jest to o tyle ważne, że nikiel stosowany jest np. przy produkcji biżuterii z białego złota. Niestety w przypadku pojawienia się uczulenia na jakikolwiek metal stosowany przy produkcji biżuterii nie można do końca pozbyć się objawów. Należy obserwować, jakie metale powodują występowanie zmian na skórze i niestety unikać biżuterii, która w swoim składzie je zawiera. Dodatkowo - w przypadku złota - warto zwrócić uwagę na jego próbę. Im jest ona wyższa, tym mniej dodatkowych metali w stopie, które mogę powodować uciążliwe dolegliwości.
> Czy może ktoś z Was się orientuje co oznacza, kiedy złoty pierścionek > zabrudza palec, na którym się go nosi. Nie wiem czy to oznaka jakiejś > choroby czy nie. Będę wdzięczna za odpowiedź. > Pozdrawiam! > malgoda > > › Pokaż wiadomość z nagłówkami
Błyszczący metal, który odegrał rolę w historii, religii, gospodarce pieniężnej i był ozdobą wielu władców, towarzysząc człowiekowi za życia i po śmierci, podobno ma właściwości lecznicze. Już starożytni wierzyli w cudowną moc uzdrawiania złota i w jego terapeutyczne właściwości. Niektórzy z nich uważali nawet, że kruszec ten kryje w sobie tajemnicę długiego życia. Zwolennicy pili płynne złoto trzy razy dziennie lub rano na czczo, gdyż te miało przywrócić im młodość, wigor i uleczyć wszelkie choroby. Pliniusz był przekonany, że okłady ze złota leczyły wrzody, hemoroidy i grzybicę. Według Gerbera złoto leczyło trąd, a według Awicenny usuwało nieprzyjemny zapach z ust. Villanova sławił złoto w formie pitnej – miało ono podobno wzmocnić ludzką skórę. Paracelsus zalecał zażywać złoto jako lek nasercowy, a siarczek złota na zbytnią potliwość. Angelo Sala stosował je przeciw odrze i puchlinie wodnej. Johaan Glander mieszał wodę ze złotym proszkiem i podlewał nią kwiaty, poił drób, a także leczył czwartaczkę, apopleksję, podagrę i dżumę. Możni tego świata stosowali chryzoterapię, czyli leczenie solami złota. Maria Medycejska używała ich przeciw bólom zębów. Izabela Bawarska zamawiała u znajomego aptekarza, specjalnie sprowadzane powidła z solami złota na otyłość. Ludwik XI kurował się nalewką z dodatkiem żółtego metalu, a Ludwik XIV olejkiem z domieszką złota leczył brodawki na dłoni. Arabowie do dziś uważają, że złoty metal wzmacnia serce, zwalcza palpitacje i drżenie kończyn, a także pomaga w stanach melancholii. W niektórych przypadkach, złoto rzeczywiście jest skutecznym, współczesnym medykamentem. Rozpowszechniona metaloterapia, stosowana jest w leczeniu chorób wenerycznych, infekcji ran i przede wszystkim w leczeniu raka mózgu.
Złote monety inwestycyjne to doskonały sposób na ulokowanie kapitału na przyszłość. W dobie kryzysu gospodarczego coraz więcej osób zaczyna interesować
Czy złoto może wyciągać choroby ? Od pewnego czasu gdy założę złoto skóra czernieje..warto zaznaczyć że nigdy mi się przy ubraniu tego łańcuszka nie robiło. Udać się na badania,może to być choroba ? KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu Dermatologia Przebarwienia skóry Czy świąd da się zredukować? Atopowe zapalenie skóry byłoby mniej uciążliwe dla pacjenta, gdyby udało się zredukować świąd. Czy można to zrobić? Na to pytanie odpowiada prof. Jacek Szepietowski. Lek. Krzysztof Szmyt 79 poziom zaufania Witam, Szanowna Pani, może to byc alergia kontaktowa. Prosze skonsultować sie z dermatologiem. Pozdrawiam 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czernienie skóry na brzuchu – odpowiada Lek. Paweł Baljon Co oznacza brudzenie skóry przez złoto? – odpowiada Aleksander Ropielewski Zmiany skórne a uczulenie na złoto – odpowiada Lek. Dariusz Czubiński Plamki na skórze pleców, brzucha, rąk i nóg – odpowiada Lek. Rafał Gryszkiewicz Przebarwienia skóry po opalaniu – odpowiada Lek. Alicja Adaszewska Przebarwienia skóry i ból brzucha – odpowiada Lek. Izabela Ławnicka Krosty i swędzenie skóry – odpowiada Lek. Katarzyna Szymczak Przebarwienie skóry po dezodorancie – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Zabrudzenia na skórze w miejscu noszenia złotej biżuterii – odpowiada Mgr Marta Kociatyn-Stawarz Problemy ze skórą na dłoniach – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska artykuły Uczulenie na złoto Uczulenie na złoto najczęściej wywołuje wyprysk ko Egzema - rodzaje, przyczyny, objawy, diagnoza i leczenie Egzema jest to stan zapalny powierzchniowej warstw Wysypka na plecach - najczęstsze przyczyny Wysypka na plecach to problem, który towarzyszy os
Czy może mieć to związek z jakąś chorobą? Nauka jednoznacznie opowiada się za tym, że złoto w żaden sposób nie świadczy o ludzkim stanie zdrowia. Żadne badania nie wykazały, aby złota biżuteria w jakikolwiek sposób przekazywała informacje o nowotworach czy tego rodzaju schorzeniach.
Złoto ludzkość stosuje od kilku tysięcy lat. Nigdy nie uważano go za szkodliwe, zarówno dla osób noszących biżuterię, jak i dla górników w kopalniach tego kruszcu. Codzienne obserwacje wykazały, że biżuteria ze złota jest całkowicie nieszkodliwa, choć opisywano pojedyncze przypadki wyprysku kontaktowego spowodowanego przez złote pierścionki lub kolczyki. Sytuacja zasadniczo się zmieniła po 1994 roku, kiedy zaczęto szeroko wykonywać próby skórne ze złotem. W niektórych ośrodkach dodatnie próby płatkowe ze złotem otrzymywano aż u 29% chorych na wyprysk. U innych autorów odsetek ten był mniejszy, ale średnio wynosił 9% wśród kolejnych pacjentów z wypryskiem. U chorych tych obserwowano odczyny o różnym nasileniu - sam naciek (+), naciek i grudki wysiękowe (++), a nawet pęcherzyki (+++). Złoto uznano wówczas za jeden z najczęstszych alergenów kontaktowych i włączono do zestawu przeznaczonego do testowania wszystkich chorych na wyprysk. Zaczęto też opisywać liczne przypadki zaostrzeń wyprysku po zastosowaniu złota "stomatologicznego" i po wstrzyknięciach leków zawierających złoto. W kilku przypadkach stwierdzono, że wystąpienie wyprysku zależy od stężenia złota - jedna z pacjentek dobrze tolerowała 9-karatową obrączkę, ale 18-karatowa jej szkodziła; inna często nakładała 18-karatowy łańcuszek, natomiast 22-karatowy wywoływał u niej wyprysk. Przez kilka lat powszechnie panował pogląd, że złoto należy do najczęstszych alergenów. Do prób skórnych zalecano używanie 0,5% roztworu soli sodowej kwasu aurotiojabłkowego, ale dodatnie próby płatkowe otrzymywano także z innymi związkami, a nawet ze złotem metalicznym, co jednak zdarza się wyjątkowo. Jednak pod koniec XX wieku coraz częściej pojawiały się inne opinie, a nawet określono złoto jako "alergen kontrowersyjny". Według jednej z hipotez złoto uczula łatwo, ale wywołuje wyprysk dopiero wówczas, gdy w dużym stopniu zostanie zjonizowane, a to zdarza się tylko wyjątkowo i zależy od dodatkowych czynników, być może od pocenia się lub od okolicy skóry. Potwierdzenie nietolerancji złota wymaga wykonania prostej próby prowokacyjnej; sama dodatnia próba płatkowa z solami złota nie dowodzi klinicznie jawnej nadwrażliwości. Podobne zjawisko zachodzi także w przypadku złota "stomatologicznego", ale w tym przypadku próba prowokacyjna jest skomplikowana i wymaga pomocy stomatologa. Natomiast próby płatkowe są wiarygodne u chorych leczonych preparatami złota z powodu reumatoidalnego zapalenia stawów, u których obserwuje się osutki skórne i podejrzewa ich polekowy charakter (zobacz: Reumatoidalne zapalenie stawów).
Choroba Hashimoto to choroba autoimmunologiczna, czyli dotycząca naszego układu odpornościowego. I chociaż produkowane przeciwciała koncentrują się na atakowaniu tarczycy, co osłabia ten narząd, to nie możemy zapominać o ich wpływie na inne sfery naszego ciała, wyzwalające odpowiedź immunologiczną. Należą do nich nasze jelita
Zbawiennych dla zdrowia i urody właściwości złota nie sposób przecenić . Pierwsze wzmianki o zastosowaniu aurum pojawiły się ok. 2500 roku w Chinach. Tak więc w oparciu o wielowiekowe tradycje medycyny naturalnej, działanie złota zaczęła wykorzystywać współczesna kosmetologia. Pierwszą współczesną terapię z wykorzystaniem złota wykonano w Turcji. Luksusową metodę upiększania bardzo szybko przejęli, znani z zamiłowania do nieskazitelnej cery, Japończycy. Oni też złotą kurację udoskonalili i rozpowszechnili. Dziś po złoto sięgają kobiety nie tylko w Azji, ale na całym świecie. Jakiś czas temu złota kuracja trafiła również do Polski. Mówi się, że jej efekty potrafią zwalić z nóg, podobnie jak jej cena. Największym problemem, z jakim musieli się zmierzyć naukowcy, było znalezienie sposobu na wprowadzenie cząsteczek czystego złota do kremu, tak by można je było rozprowadzić na skórze. Taką możliwość dały im dopiero zaawansowane technologie – nano- i biotechnologia. Do upiększania zastosowano czynne, czyste złoto, które dzięki nowoczesnym procesom mikronizacji, pozwala na równomierne rozprowadzenie preparatów na skórze. Uzyskuje się dzięki temu wrażenie rozświetlonej, jedwabistej, pełnej blasku cery. Jako ekologiczny i doskonale przyswajalny materiał, złoto jest stosowane do implantacji w skórę. Nie powoduje przy tym reakcji alergicznych i jak twierdzą eksperci wpływa pozytywnie na biopole człowieka, pochłaniając negatywną energię. Badania wykazały wysoką skuteczność kosmetyków zawierających złoto w pielęgnacji każdego rodzaju skóry zmęczonej, z oznakami stresu czy starzenia się. To dzięki obecności złota opóźniony zostaje proces powstawania zmarszczek, a już istniejące zmarszczki ulegają znacznemu spłyceniu. Preparaty z jego zawartością działają długotrwale, spowalniając procesy starzenia i skutecznie likwidując drobne zmarszczki. Nanocząsteczki złota są w stanie dotrzeć do warstwy podstawnej naskórka, uruchamiając tym samym mechanizmy związane z systemem jego nawilżania. Wysokie stężenie złota w preparacie powoduje zwężenie porów oraz tworzy cenny film na skórze, który chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Złoto wykazuje także silne właściwości antybakteryjne dzięki czemu zapobiega infekcjom skórnym. Wśród niektórych badaczy powszechna jest opinia, że właściwości przeciwzapalne złota są silniejsze od glikokortykosteroidów. W związku z tym może ono być skuteczną bronią w walce z trądzikiem. Prowadzone są badania nad tym, czy złoto może być wspomagającym składnikiem leków na łuszczycę i inne choroby skórne. Koloidalne złoto jest czystym, całkowicie naturalnym środkiem. To zawiesina najdrobniejszych, mikroskopijnych cząsteczek złota w wodzie destylowanej. Koloidalny roztwór złota regeneruje, odbudowuje i równoważy siły witalne w organizmie. Stymuluje syntezę kolagenu, przyczyniając się do rekonstrukcji tkanki. Złoto koloidalne zawarte w kosmetykach jest całkowicie nietoksyczne i bezpieczne dla organizmu. Nawilża - złoto posiada bardzo silne właściwości nawilżające i odżywcze. Sprawdza się nawet w pielęgnacji bardzo przesuszonej skóry. Dodatkowy atutem jest to ze bardzo rzadko uczula więc może być stosowany przez osoby z cerą wrażliwą i alergiczną. Redukuje zmarszczki - złoto nie tylko zapobiega powstawaniu nowych zmarszczek ale redukuje już te istniejące. Legenda głosi, że Kleopatra stosowała maski ze złota na noc by jak najdłużej zachować gładką skórę. Odmładza skórę - złoto pobudza fibroblasty do produkcji kolagenu i elastyny czyli dwóch głównych struktur odpowiedzialnych za jędrność i napięcie skóry. Dzięki temu skóra o wiele dłużej pozostaje napięta i jędrna. Rozświetla - zabiegi czy kosmetyki ze złotem na długo rozświetlają skórę nadając jej zdrowy i promienny wygląd. Chroni skórę - cząsteczki złota tworzą na powierzchni górnych warstw skóry ochronny film. Chroni on skórę przed szkodliwym działaniem zanieczyszczeń i związków pochodzenia zewnętrznego. Leczy trądzik - złoto wykazuje silne właściwości antybakteryjne przez co sprawdza się w walce z trądzikiem, wypryskami i zaskórnikami. Likwiduje przebarwienia - dzięki swoim właściwościom, złoto jest również używane w celu likwidacji plam i przebarwień. Kuracja z jego udziałem przynosi szybkie i bardzo dobre efekty. Łagodzi opuchnięcia i obrzęki - kremy pod oczy z zawartością złota doskonale sprawdzają się w likwidacji obrzęków, opuchnięć i cieni. Fantastyczna baza pod makijaż - złoto stosowane w bazach pod makijaż doskonale przygotowuje skórę. Na długo pozostawia ją gładką, elastyczną i napiętą oraz przedłuża trwałość makijażu. Regeneruje - złoto zawarte w kremach i serum ma wspaniałe właściwości regeneracyjne. Sprawdza się zwłaszcza po wakacjach kiedy skóra jest przesuszona i zniszczona przez słońce. Preparaty ze złotem doskonale łagodzą podrażnienia i przywracają skórze równowagę Złoto działa także przeciwgrzybiczo, niszczy pierwotniaki i roztocza, zmniejsza ilość immunoglobulin we krwi. Hamuje takie schorzenia jak bielactwo, reumatoidalne i łuszczycowe zapalenie stawów. Warto pamiętać, że zastosowanie jakiejkolwiek substancji w nadmiarze jest szkodliwe. Tak samo rzecz ma się ze złotem. Nadmierna ilość tego metalu w naszym organizmie może skutkować złym samopoczuciem, zaczerwienieniem twarzy, pokrzywką czy swędzeniem skóry. Red. Port.
Na podstawie różnych źródeł wiedzy ustal, czy złoto można rozpuścić w wodzie i czy je można topić.PLSS DAM NAJ… Natychmiastowa odpowiedź na Twoje pytanie.
Sól ratuje życie! Potrafi wyciągnąć z ciała wirusy i bakterie. Wystarczy zwykły opatrunek z roztworem stary sposób, stosowany jeszcze w szpitalach polowych II wojny światowej. Wypróbuj go dziś - potrzebujesz tylko wody, soli kuchennej i gazy. Oto jak zrobić okłady z soli. Więcej artykułów Zdrowie i uroda Jak poprawić wzrok? Pomogą ćwiczenia i moc kamieni. Lato to świetna pora, by to zrobić Twoje oczy potrzebują odpoczynku nie mniej niż ty, a lato i wolny czas to idealny moment, by nauczyć się tak o nie dbać. Zrób ćwiczenia oczu i pielęgnuj je z pomocą odpowiedniej diety oraz kamieni i kryształów. Oto sześć ważnych wskazówek, jak poprawić wzrok. Czytaj dalej >> Zdrowie i uroda Lipcowe zioła dla zdrowia, urody i do rytuałów. Odgonią lęki, pomogą na bezsenność! Kwitnące w lipcu rośliny mają w sobie ogromną moc Ziemi! Możesz użyć ich mocy dla zdrowia i urody, ale również do rytuałów. i Pozbędziesz się wszystkiego, co przeszkadza ci w życiu – złych snów, plotek, niepewności w uczuciach czy problemów z kasą. Zbierz je i skorzystaj z magii ziół! Czytaj dalej >> Zdrowie i uroda Jak pić wodę? Dorzuć do niej kamieni i pamiętaj o tych pięciu zasadach! Jak pić wodę? Przede wszystkim nie pij zimnej i z plastiku! Dorzuć do niej kamienie i minerały, a przegonisz migreny, poprawisz koncentrację a nawet zahamujesz procesy starzenia. Zobacz, jak to zrobić i poznaj pięć zasad picia wody. Czytaj dalej >>
Vqczz.